Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w ciemni
dwa anioły
inne

przedziel nas szybą boże!

niech się nasze dłonie
więcej
nie splatają

nie pozwól mi karmić go więcej
nadzieją
ciepłem
bo umrze

w ciemni
pod sufitem
przyczajony cierpi
jasnooki krzyż

boże, kajdany nam zdejmij!

nie świtaj, nie błyszcz
bo znów mnie dotknie
złoconą dłonią
głosem purpurowym

boże, zabierz
zabierz okna....

Opublikowano

Piękna modlitwa. Akcentujesz mocno prośby pl-a, co sprawia, iż nabierają one charakteru żądania.
Widzę jednak nutkę niezdecydowania :

„przedziel nas szybą boże!”

i

„boże, zabierz
zabierz okna...”


...czyżby wahanie?

Bardzo nastrojowy.

Pozdrawiam
Aneta

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ok, ostateczna wersja tego komentarza, dodam wiersz i idę spać.

Można. Ale modlisz się do czegoś/kogoś kto stoi ponad Tobą i przez sam szacunek do tego czegoś/tego kogoś, powinnaś pisać jego "imię", "nazwę", "tytuł" z dużej litery.

Jakbyś miała "łańcuszek szczęścia", napiszesz:
"Łańcuszku (Kamieniu, Błotku, Lampko) szczęścia pomóż mi",
Do niego nie kierujesz swych modeł przecież, ale do siły tkwiącej w nim, w którą wierzysz; niemniej jednak, on jest łącznikiem, czymś wyjątkowym, czymś co należy podkreślić, ble, ble, ble. Tak samo, jakbyś zwracała się do tej metafizycznej siły bezpośrednio.

Jejciu, jest 23:31, nie mogę się już skupić.
:(
[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 12-10-2003 23:36.[/sub]
Opublikowano

...podoba mi się... choć ja zawędrowałam w interpretacji w opowieść o miłości cierpiącej już, o gasnącej więzi...
...zabieram do ulubionych dla klimatu i... tych okien...


...a co do małej dyskusji na temat wielkich i małych liter, to choć nie potrafię tak metodycznie jak Seweryn wyrazić swego zdania, to po części się z Nim zgadzam...
...ja to czuję tak...
...jeśli rozmawiam z kamieniem, mówię mu Kamieniu...
...jeśli szepczę modlitwę wiatrowi, mówię mu Wietrze.......

cielutko pozdrawiam
Kasia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Agnieszko, tak masz rację. Przepraszam, przyczepiłem się niepotrzebnie. Zapomniałem, że przecież jak do kogoś szacunku nie mamy, to napiszemy: janie, tomku, karolu itd.

Przepraszam za zamieszanie. :-)

seweryn
[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 12-10-2003 23:48.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Wstydzą się oczu jeziora,                       pluskiem wody... nas woła! Pozdrawiam, wydaje się że patrzy?
    • Miłość! - jak jedwab - na ciele - spojrzeń, miraży nieskończenie wiele. Kwiaty majowe, głowa pochylona Szuka w Twych rysach rysu Apollona.   W objęciu, w uśmiechu, wśród gier, słychać cichy szelest, tylko cichy szmer, wśród słońca fanfar, wśród dzwonków, wśród tanów, tętni i wybrzmiewa pieśń wiosny łanów.   Dech rozedrgany a dłonie zwilżone, usta rozwarte a oczy zmęczone. Wzrokiem wodzimy po całej przestrzeni, sobą - jak ułomkiem chleba - karmieni.   Biel skóry, czerwień - wyrwana przed ciało, cisza świata, co krzyczy - mało, mało! Zerwać, wyszarpać, napoić, ukochać, zjednoczyć się, by potem znów szamotać.   Dwa pawie, pazury, mrok i tortury! Światło! Ach - to już! I choć nad rankiem słońce blaskiem wita, wśród nocy Erosa róża zakwita.   Porzuć myśli, porzuć słowo! Tylko w szeptach, różę pochwyć kurczowo - rwij ją w szale, chciej wyszarpać jej słodycz! Tylko gniew zachowaj - i krzycz!
    • nie słyszysz ciszy choć na nią popatrz na niemą drwinę sytego świata o ustach pełnych jadła i Boga lecz pustym wzroku który odwraca od tych maleńkich niewinnych istnień co tysiącami w niebyt odchodzą bez skargi choćby cichej najcichszej w głodnych mirażach by ryż i proso i zapach mleka w niepamięć włożyć gdzie śmiech beztroski fałszywą frazą a zapadnięte dorosłe oczy martwe i suche bo już nie płaczą i to milczenie takie nieznośne że chciałbyś stłamsić sumienie wyciem jak tylko możesz głośno najgłośniej by tego krzyku ciszy nie słyszeć
    • Są takie kobiety, które już na pierwszy rzut oka wyglądają na kłopoty.
    • @Alicja_WysockaCześć Ala. Dzisiaj jestem przypadkowo, bo prace warzywnicze i sadownicze są w spiętrzeniu - ogórki , pomidory, biała rzodkiew, fasolka,pietruszka, wiśnie, śliwki itd itp. Ale Ci powiem, że z białym Ci do twarzy, choć mimo wszystko wolę rymowane. A w związku z tą ciszą, napisałem  kiedyś taki wiersz pod tytułem "Brzmienie ciszy". Wkleję go dzisiaj. Pozdrawiam lipcowo, Andrzej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...