Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Blisko pionu wskazówki zegara
Dziś szykuje się do przejścia w jutro

Palcami zdejmuję z siatkówki
Obrazy dnia minionego
Układam z nich puzzle
Dobrze wykorzystanych minut

Wygasłe słowa
Wypluwam na spodek
Obok torebki z herbatą

Długopis układa się
Na ciepłych poduszkach palców
Jeszcze próbuję go zbudzić do życia
Daremnie

Delikatnie wygładzam
Prześcieradła zmęczonych myśli

Dobranoc kobieto
Już pora na sen

Opublikowano

przeczytalem raz,drugi, trzeci i ... radze albo powycinac pewne kwestie, bynajmniej nie pisac od nowa

moja propozcyja:



blisko pionu wskazówki
zegara dziś szykuje się
do przejścia w jutro
--------- małe litery i małe pocięcie wersów, taki "długi" wers troche mi nie pasuje

Palcami zdejmuję z siatkówki
Obrazy dnia minionego
Układam z nich puzzle
Dobrze wykorzystanych minut
------- z tego bym zrezygnował, nie wprowadza nic nowego, a schematy psuja mi tu smak i pewne innowacje, ktore Pani wprowadziła

wypowiedziane słowa
znajduje na spodeczku
obok torebki z herbatą
-------- ot taka sobie zmiana, moze ja Pani uwzglednic lub nie.

długopis układa się
wśród poduszek na palcach
nadaremnie
budzić chce do życia


delikatnie wygładzam
prześcieradła zmęczonych myśli
--------- to zostawiam, całkiem dobre!

Dobranoc kobieto
Już pora na sen
--------------- puenta nijaka, radze czyms zaskoczyc, bo tu Pani pokazala, że to dobry wybór pojawienia sie wiersza w dziale dla początkujących. może:

"kobieta powtarza swój rytm
dobranoc dobranoc"

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Całość mi się podoba, ale wers powyższy lekko przegadany. Niesie treści, które już są w pierwszym oraz dalszych.

Zdecydowanie do ponownego przemyślenia jest ten fragment. Będzie to tylko z korzyścią dla wiersza

Pozdrawiam
Zofia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
    • ślicznie   gdy wersom sensy gdzieś odlatują myśli pochłania senna niemoc milknie sumienie nic nie sumując Morfeusz dzierży granat cieni   ... :))) narozrabiałaś - zainspirowałaś
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...