Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ściskając do bólu
rożek miękkiego jaśka
zamykam wspomnieniom
ochotę na sen

plączę wokół palca
codzienności
cholerną rutynę
(uchylone okno - )

rozpięte skrzydła mamtegodość
czekają
(- smętne kwilenie sów)

w pogotowiu
myśli
trzepocą znowu nie tą nadzieją
(- mam się ich bać?)

Opublikowano

właśnie o to chodzi ze nie widzę nietaktów...chodź troszeczke inwersja...hmmm...a jednak musiałem ubrać fartuch chirurga...

zamykam wspomnieniom ochotę na sen
ściskając do bólu rożek miękkiego jaśka

plączę wokół palca codzienności
cholerna rutyna w uchylonym oknie

rozpięte skrzydła mamtegodość
czekają jak by kwilenie sów

myśli w pogotowiu
trzepocą znowu nie tą nadzieją

mam się ich bać...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...