Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przysiądę ponownie wśród szumu zieleni
gdzie wszystko harmonią usłane
powrócę tam, gdzie złociste słońce się mieni
gdzie lato śpiewem ptaków owiane

poddam się woli wszechmocnej przyrody
wzrok wlepię w topole, które majestatycznie
goszczą wielkie ogrody i...
myśli moje dręczą ekstatycznie

pogrążę się w permanentnej reminiscencji
o burzy natury,o żartach nieba
o całej ich szlachetnej prowieniencji
bo o tym pamiętać po prostu trzeba

popatrzę raz ostatni na jabłonie niezgrabne
potem odejdę w czarze frasunku
dotknę na pożegnanie wierzb powabnych
ale wiem,że jeszcze kiedyś pójdę w tym kierunku

przejdę owocową bramę za wzgórzem
w szumie liści, co widziały
w promieniach słońca,na górze
kapele ptaków, które co dzień mi śpiewały

nie minę miejsc mych hermetycznych
odwiedzę wiśniowy sad i brzoskwiń szeregi
bujne zakątki wspomnień enigmatycznych
i domek wypełniony słońcem aż po brzegi

to tutaj dokonywało się zamachu na czas!
tutaj niespełnione zamiary tak pierzchnęły
jakby spłonął za mną ten las
to łzy płonąć poczęły...

Opublikowano

miałkie
Jedyny wers, który mi się jako tako podoba to:
"to tutaj dokonywało się zamachu na czas!" i to nawet nie forma a pomysł (nie lubie wykrzykników w wierszach, bo zwykle są zupełnie nie na miejscu)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Ogólnie muszę powiedzieć, że gminna wieść niesie, że niejaki Michał L. alias Leszczym, stoi i za tym kolorem, zresztą wraz z przyjacielem Agentem :))))
    • pomyliłeś się to inny adres chyba że to ja coś zgubiłam a jednak w połowie drogi zebraliśmy chmury do czysta rozpogodziło się wszak o dziwo pyłki uleciały myśli ciemne bure ty w słońcu się przekomarzasz ja mu promienie dorysowuje   sękatym drzewem podparta jakiś inny świat oglądam może film a może obraz dzieło sztuki portret stworzenia czy to początek czy kontynuacja wieki całe się przewijają zawieszone przerwane być może nigdy wcześniej nie zapisane   cztery lata siedem miesięcy rogalik cytryna zielona kredka nie ustalamy już niczego dzieje się myśl samoistnie dokąd zmierza nie wiadomo obserwujemy jak chudnie i tyje jak w kolory wystrojona raz jest kogoś raz niczyja   widoczna skromna ulotna czerwień murów na szczycie wśród lasów skały niełatwe niebieska szeroka wstęga co wdziera się w obraz słowami nie chcę słów nie teraz zabierz mnie tam gdzie cisza potrafi stwarzać kwiaty   które potem zakwitają  życiem
    • @truesirex   cudowna jest

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @hollow man   jakich kłopotów hollow man ? :) 
    • TO                                 JEST                              CHOINKA                            OZDOBIONA                           ŚWIATEŁKAMI                       PIĘKNYMI BOMBKAMI                  KOLOROWYMI ŁAŃCUCHAMI            I BOŻONARODZENIOWYMI KOLĘDAMI                
    • @Rafael Marius A jakże inaczej? Miłość to wiara. Jeżeli wierzyć, to tylko w dobre scenariusze.   Pozdrawiam! Szczęśliwego Nowego Roku!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...