lakonicznie o mojej żonie

[smykusmyk]

względnie estetyczny wygląd
i grzywka przycięta lekko
snobistycznie
wyłamuje się z korowodu ludzi
chyba nadgorliwych

zasmuca fakt
że tylko nieznacznie wykształcony
zmysł estetyczny
wykrusza się z jakże nienaturalnej ewolucji

cholera bierze
gdy mówi pod nosem o małżeńskiej powinności
kurczowo trzymając penisa kolegi

wybijam się z tej grupy ludzi
zaznaczonych
gdybając że
a może coś się zmieni

na stojąco postanawiam wymodlić
ostatnie słowa przysięgi
chcę dziś słodko spać

zachłysnę się pigułką prorodzinną
mniemam że docenisz poświęcenie

jutro wyceluję w twoją skroń
głazem z ogródka

[jasiu zły]

Czy ja wiem, czy tak lakonicznie? ;)

"na stojąco postanawiam wymodlić
ostatnie słowa przysięgi
chcę dziś słodko spać" ten fragment mnie rozwalił. Fajny.

Pozdrawiam.

[Oscar Dziki]

jestes beznadziejna, a zona to bedzie z Ciebie zadna.

[Roman Bezet]

Lakonicznie:
2 x estetyczniy, 1 x penis, 3 x italikiem.
Wiele słów czasownikowych.
Za dużo/za mało *) ironii. (* - odpowiednie skreślić)
Chciałby widzieć tego Herkulesa, który dźwignie "głaz" ;)
pzdr. b

[MOD]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przesadza Pan trochę. Proszę więcej tego nie robić.

[Oscar Dziki]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przesadza Pan trochę. Proszę więcej tego nie robić.

Ja myślę, że autorka żart zrozumiała. Wypowiedz do niej była skierowana. Autorko? Wiersz jest świetny - tłumaczenie dla moda. Smyku, ty wiesz, że ja jestem Twoim fanem:)

Pozdrawiam