Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hmmm to sobie powizjuję ;) wiersz nie za ciekawy ale cosik tam chowa się

nauczyłam ciebie
pamiętać
nie lękając się
ciała pod pościelą wyobraźni

spokojnym wzrokiem
bez żartów
wspomnieniom mrugać

współistnienia
rysuję konstrukcję

Opublikowano

Moją uwagę najbardziej zwraca treść, bo jeśli chodzi o stronę artystyczną, to tekst napisany jest dostępnym, nieskomplikowanym językiem, a rozbicie "niena /widzieć" naprawdę całkiem ciekawe. Wersyfikacja, moim zdaniem, sensowna. A wracając do treści - życzę, żeby się udało, bo zanim użyje się słowa w trybie dokonanym - "NAUCZYŁAM SIĘ" trzeba podobno długi czas odczekać. Tylko zakończenie nie do końca mi się podoba, po pierwsze - niekoniecznie słowo "współistnieć" pasuje, bo ma inne znaczenie niż "oduczyć się kogoś" i żyć obok, po drugie, jak na koniec - czyli znaczący fragment wiersza, powinno być też odpowiednio silnie nacechowane, a to, jak dla mnie jest zbyt szare. Ale ogólnie tekst ma poziom i pewną mądrość, tylko ten tryb...
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




oj chyba twoja interpretacja znacznie odbiegała od mojej...
a widać to w tym w którą stone poszedłeś w czasie przeróbek :)

nie mniej dziękuję,że usiadłeś nad nim i chciało ci się coś zmieniać :P
no i dziekuję - on kryje w sobie bardzo wiele.

pozdrawiam
lenka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Aniu dziekuję za dobre słowo.
co do trybu dokonanego to właśnie o tym jest wiersz, bo ten "długi czas" (w moim przypadku nawet bardzo długi) minął...na szczęście :)
Co do nienacechowanego końca... to wynika to z tego że podmiot liryczny...już jest spokojny, "nienacechowany"... hm mówisz szary - może i tak, bo gdyby złość była czerwona, nienawiść czarna, to obojętność moze być szara... :)
słowo "współistnieć" daje też moze inną drogę interpretacji? (Spójrz jak to wygląda u Tomka :) )

A największym dla mnie komplementem jest to,że napisałaś,że ten tekst ma "pewną mądrość"...no i poziom.

Dziękuję za odwiedziny i wyczerpujący komentarz - przemyślę zmianę trybu :)

pozdrawiam
lenka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziekuję za miłe słowo...
starałam sie zmienić rym, którego nie widziałam... :)
no ale skoro mi się udało :)
a tak poważnie to wiem,że wiersz nie przedstawia jakiegoś wysokiego poziomu.
Jest prosty, ale taki miał być, bo taki ma być moje życie - przynajmniej w tej zamkniętej już sprawie. :P

Dobra koniec wywodów.

buziaki
lenka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...