Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każda chwila umiera bez echa
na łące gdzie mróz przechowuje ślady
na skrzydłach martwego już motyla
w bezkres rozpaczy samotnie lecę

czarne godziny już czarnym rokiem
sens mówi moim głosem więc milczę
motyle niewiedzą że to koniec
razem z nimi na trawie się położę

będziemy cichnąć zimą na łące
nikt nas nie znajdzie w śnieg się zmienimy
one w swym pięknie ja w swej brzydocie
razem bo cisza mniej boli we dwoje

a wtedy w motyla się zamienię
wolny od siebie i piekła życia
a motyl dostanie moje imię
może zrozumie ciężar skrzydła

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...