Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

przyszedłem udzielić ci droga przyjaciółko
egzorcyzmów po których poczujesz się lepiej
wyprostujemy drogi abyś bliżej miała do celu
popatrz tak właśnie stawia się pierwsze kroki
teraz skupimy się na słodzeniu herbaty

w drugim etapie nauczysz się sztuki operowania czasem
terapia posłuży głównie zapominaniu
podkręcimy także funkcjonalność mechanizmów obronnych

polecam analizę snów oraz otworzenie umysłu na nowe doznania
proszę pamiętaj że nasz mózg nie zmienił się od stu pokoleń

więc wciąż wrażliwy jest na wycie wilków i pieśni szamanów

po zakończeniu obrzędów pozostawimy cię pod dobrą opieką
do czasu gdy będziesz gotowa podjąć samodzielną egzystencję
znów czerpiąc z życia radość i nadzieję na lepsze jutro

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

w niemieckim burdelu

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez jeremy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@jeremy

 

przykro mi ale nie zgadzam się z ...proponowaną metodą terapeutyczną ...;) 

to nie jest właściwa psychoterapia !!! Zapominanie ? ...

rozumiem analizę snów, otwarcie "umysłu" i rozpracowanie mechanizmów obronnych ...:) ale zapominanie ? nie. 

 

 

Opublikowano

@jeremy

 

nie wiem ...

( ale oczywiście dyskutuję ;) cała ja ;) 

 

zapominanie czy wybaczanie ? ...może to kolejny etap? 

 

ponieważ na początku terapii ..raczej wskrzeszamy demony i koszmary konfrontując się z nimi :) 

 

 

Opublikowano

@jeremy o ile, to można nazwać terapią;) 

 

biorąc pod uwagę zakończenie, to myślę, że one są wyrzucane prosto z ciężarówek, na tak zwaną, że ją nazwę wytwornie głęboką wodę i same sobie muszą radzić, z (szybkim) zapominaniem, bo jak wiadomo, nie od dziś, czas, to pieniądz, w końcu to nie korpo, że ci najpierw zrobią szkolenie, wezmą cię pod włos, a potem wywalą na bruk:P, w tej robocie trzeba samemu sobie radzić, ze spranym mózgiem, chyba;) 

 

i w ten sposób, już nie wiem, czy tje:P 

@jeremy w tym zawodzie, to terapię wydaje mi się, jeśli już się robi, to bardziej wstrząsową, po której pretendentka, niby prawie gotowa na samodzielną egzystencję może nie przeżyć, w stanie agonalnym, wywalona na śmietnik 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...