Przede wszystkim razi zastosowanie zużytych i banalnych fraz.
"oczu twoich błękit",
"światło nocy",
"zawirował świat" (tysiącem barw?).
"pod wiekowym ciałem"?
Czy to jest wiersz erotyczno-geriatryczny czy czegoś nie rozumiem?
Używanie kwantyfikatorów typu "nicość" nie służy wierszowi, bo to pojęcie jest zbyt szerokie (albo zbyt wąskie) żeby je sobie tak ot wrzucić między słowa.
Zrumienione powieki? Brzmi jak reakcja alergiczna.
To wszystko skutkuje tym, że utwór sprawia wrażenie niedopracowanego, nieprzemyślanego, nieprzeżytego i nieprzeczutego.
Ogólnie jest potencjał, ale tu trzeba nożyczek, kleju i trochę więcej wysiłku.