huzarc Opublikowano 1 godzinę temu Zgłoś Opublikowano 1 godzinę temu Ostatni wóz konny zniknął wraz z jarmarkami ze trzydzieści lat temu. Gwar dworca autobusowego, gdzie zjeżdżali się wszyscy do szkoły, a potem wyjeżdżali na emigrację, wybył z dekadę temu. W przedszkolu dom starców, a ostatni kiosk wymarł bez echa. Nawet wielkie centrum handlowe, co go święcił biskup i senator dwadzieścia lat temu, żyje tylko dyskontem, do jakiego drepczą rano staruszkowie odruchowo na przeceny, po cukier i znój. Niby jest autostrada, niby światłowód. Lampy uliczne gasną wcześniej, bo nie ma tu komu chodzić wieczorami. 7
Omagamoga Opublikowano 1 godzinę temu Zgłoś Opublikowano 1 godzinę temu a na wsi , kuliki . jeszcze się widzi wozy i sanie . większość pola ugorem leży bo polityka zabiła dochody z rolnicstwa. jak zabraknie jedzenia to sie będzie dziki jadło. ostatnio widziałem jednego wielkości opla corasa przez chwile myślałem że to miedźwiedź bo brązowy taki . i noża w kieszeni szukałem nie było ustąpiłem mu pierwszeństwa na drodze . wkońcu to nie on przechodził przezdrogę to droga szła przez las . 3
Amber Opublikowano 58 minut temu Zgłoś Opublikowano 58 minut temu @huzarc Dobry wiersz w retrospekcji do przeszłości.
Migrena Opublikowano 55 minut temu Zgłoś Opublikowano 55 minut temu @huzarc świetnie napisany wiersz!!!!!! nie chcę się tutaj u Ciebie rządzić ale bardzo by mi tu pasowała piosenka jacka skubikowskiego XIX wiek. klimatycznie.
KOBIETA Opublikowano 39 minut temu Zgłoś Opublikowano 39 minut temu @huzarc klimatycznie i nostalgicznie…smutny obraz …martwej współczesności i opuszczenia. Lubię małe miasteczka i ich tajemnice :) „ W takich małych, sennych miasteczkach nie dzieje się zbyt wiele dobrego. Najczęściej panuje w nich obojętność, urozmaicana od czasu do czasu nieświadomym lub co gorsza, świadomym złem”. S. King, Miasteczko Salem. pozdrawiam huzarc:)
Robert Witold Gorzkowski Opublikowano 35 minut temu Zgłoś Opublikowano 35 minut temu @huzarc Fajnie; a ja mam skojarzenie od razu jak to po wojnie w dworach były szkoły i PGR. Mam kolegę, który przewozi konie to codziennie ma robotę, ludzie mają stadniny i bryczka na siebie zapracuje. Natomiast z tymi ulicami to prawda. Właśnie wróciłem ze Stambułu. Jechaliśmy o pierwszej w nocy autobusem przez Stambuł i był korek na moście ludzie łowili ryby i masy ludzi na ulicy. U nas to nie do pomyślenia.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się