Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czytam dziś i czytam, lecz żadnego wiersza nie chcę komentować. żaden do mnie nie trafia. humor dopisuje, a ludzie o samych tragizmach piszą ;) twój również do wesołych nie należy. ale ma w sobie 'coś'. niedopowiedziane brzmi przesmacznie. podziwiam za drugą zwrotkę - great. po przerwie jest dobrze, ogólnie jest dobrze. nie umiem wydać chyba konstruktywnego komentarza ;)
pozdrawiam zielono i bardzo na tak
k.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



też ostetnio miałam takie poczucie;)



a szkoda, będę osobiście tęsknić za Twoją poezja:)



ja chyba jestem również uzależniona, szczególnie od orgu:)
ostatnimi czasy bałam się że stanęłam w miejscu, ale myślę ze przy uważnym czytaniu 'lepszych' od siebie, pójdę jeszcze dalej:)

teraz może o wierszu:) jest dość smutny w swoim przesłaniu, jednak samo łączenie słów zaciekawia, szczególnie II strofę zapamiętam:)

jeśli mogę coś doradzić, to czasem pomaga eksperymentowanie z formą. pisanie wierszy różnych (choć Ty i tak takie piszesz), np strasznie długich i odwrotnie króciótkich, poważnych i zabawnych....

będę czekać na Twoje (u)twory:P

pozdr. ciepło
agnes
Opublikowano

Jay, rozumiem dobrze. Żebyś wiedział, że ja ostatnio dokładnie te same myśli. Ale jakoś mnie popchnęli tutejsi ludzie i ich chęć do czytania moich utworów (lepszych i gorszych). Ale sam wiem, o czym mówisz. Może na jakiś czas tak będzie lepiej. Chociaż poezja.org bez JJK — jakoś nie mogę sobie wyobrazić. Będę czekał na powrót, inni z pewnością też.

Zdołowałeś mnie ta Ameryką. Dałeś do myślenia.

Pozdrawiam serdecznie.

Przeczytaj mój ostatni wiersz, proszę. Jest całkiem blisko tej sprawy. // 51

Opublikowano

Kall, dzięki. Twoja satysfakcja to dla mnie najbardziej konstruktywny komentarz.

Pansy, dzięki. Krzydła się przydadzą, ale jak dostanę i spiszę coś to najpierw poleży jakiś czas w szufladzie.

Agnes, dzięki. Będziesz tęsknić? To fajnie, zaskoczyłaś mnie.

51fu, dzięki. Twoją poezją nikt się nie zanudzi, każdy Twój wiersz jest inny. Czytam wszystkie, a jak nie skomentuję to nie znaczy że nie byłem. Dzięki za te słowa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy... bardzo ciekawie ujęte rozważania o samym sobie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @huzarc   dziękuję huzarc za Twoje słowa.     zawsze są dla mnie ważne !!!         @Marek.zak1   dzięki Marku.   pozdrawiam serdecznie :)       @Berenika97   w sztuce, muzyce, poezji tęsknota ma często wymiar piękna.   w życiu to przeważnie utrata nadziei, rozpacz, czasem krew.   bardzo dziękuję Bereniko.      
    • @Migrena Czuję Twój wiersz na własnej skórze. Zamieniłeś abstrakcyjne słowo "tęsknota" w coś fizycznego, drapieżnego i organicznego. Zrezygnowałeś z łagodnej melancholii na rzecz brutalności natury (wilki, pazury, krew). To doskonale oddaje stan, w którym ból jest aktywnym napastnikiem. Przejście od uczucia do instynktu w ostatniej strofie to niesamowita puenta. Sugeruje, że ból stał się podstawowym trybem przetrwania, jak oddychanie. Odbieram Twój tekst, że jest o tym, jak nieobecność kogoś bliskiego może stać się najbardziej obecną rzeczą w życiu. Taki okropny paradoks. Znowu napisałeś świetny wiersz!  
    • Trochę jak sen. Trochę jak obraz. Trochę magicznie. Podoba mi się.   Pozdrawiam :)
    • Czarna wstążka na drzwiach. Cisza pęka w kątach. Odeszłaś, a ja w świat. Idę sam, w ból ubrany. Pusta strona łóżka. Twoje buty w rogu. Każda rzecz to wróżba. Że nie wrócisz już do domu. Wspomnienia jak ostrza. Tną duszę na pół. Odeszłaś!... o Boże! Mi został sam ból! A miłość nasza wieczna, Nasze wspólne sny. Dziś została żałość. I te gorzkie łzy. Ból w piersiach dusi. Tęsknota wciąga mnie. Każe biec za Tobą!... W ten nieosiągalny sen.   Patrzę w niebo, szukam. Jej śladu uśmiechu. W sercu tylko pustka. Brak snu, brak powiewu. Czekam na Jej szept, Na dotyk sprzed lat! Lecz cisza mnie pożera. Ból to mój świat!... Może z góry patrzy. Kochana żona ma. Może anioł Jej chroni mnie? Gdy chcę zniknąć gdzieś. Choć smutek mnie przygniata. I serce wciąż drży. Wierzę, że w tym niebie. Znów spotkamy się! Światła w oknie gasną, Noc dłuży się znów. Z każdym Twoim wspomnieniem Tracę kawałek tchu. Zbieram Twoje listy, Jak okruchy dawnych lat. Każda litera krzyczy, Że już nie wrócisz na świat.   Boże! Czemuś mi ją zabrał? Czemu taka kara? Wyrwałeś mi serce! Została tylko wiara. Jak mam ufać Ci? Gdy świat runął Mi. Oddaj moją miłość! Ma dusza połamana. Zabrałeś Mi słońce, Zostawiłeś mrok i cień. Nie wybaczę Ci tego! Aż po ostatni dzień.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...