Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolejna noc
i znowu nic się nie wydarzyło,
poza tym, że jestem jeszcze bardziej zmęczony
niż wczoraj.

miasto oddycha jak stary pijak,
kaszle neonami,
a ja siedzę przy kuchennym stole,
licząc okruszki po życiu,
którego nie chciałem,
ale które się przypętało.

wszyscy mówią: „trzeba mieć cel”.
ja mam tylko rachunki,
puste krzesło
i lustro, w którym ktoś
zostawił moje oczy
bez instrukcji obsługi.

czasem myśl przychodzi cicho,
jak stróż nocny,
pyta, czy nie czas już zamykać,
zgasić światło,
oddać klucz.

ale potem włącza się lodówka,
pies sąsiadów zaczyna szczekać,
a ja przypominam sobie,
że nawet jeśli to wszystko
nie ma sensu,
to rano znów trzeba wstać,
nawet bez powodu.

i tak trwam —
jak popielniczka
pełna niedopalonych dni,
które ktoś zapala
z przyzwyczajenia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...