Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

 

 

Nie widziałem Cię nigdy naprawdę,
a jednak znam już drżenie Twoich zdań -
jakbyś opuszkami dotykała powietrza,
a ono niosło mi zapach Twojego dnia,
ten ledwo uchwytny, jasny ślad obecności.
Jakby powietrze, które dotykasz, znało już kształt Twojej skóry
i próbowało mi go opowiedzieć szeptem.

Piszesz, a litery płyną jak ciepła rzeka -
czasem miękka jak noc,
czasem rwąca jak nagłe przyznanie.
Jakby każde słowo było jeszcze ciepłe od Twojego oddechu,
zanim dotknęło mojego ekranu

I nie wiem wtedy, czy czytam wiadomość,
czy słucham własnego serca,
które nieporadnie próbuje naśladować Twój ton
i kołatać tak, jakbyś mówiła do niego z bliska.

Twoje zdjęcia - to nie obrazy,
lecz zaklęcia z pikseli, wchodzące pod skórę bez pytania,
jakby z drugiej strony ekranu.
Każdy piksel pulsuje jak drobna iskra Twojej krwi,
jakby obraz próbował oddychać Twoim rytmem.
Twoja dłoń naprawdę dotykała mojego pulsu
i zostawiała tam ciepły odcisk.

I jest w tym coś świętego,
choć żaden kościół tego nie uzna
i żaden filozof nie potrafi nazwać.
Bo jak opisać miejsce,
w którym dwie samotności zaczynają słuchać siebie tak uważnie,
jakby świat od dawna czekał na tę chwilę?

Czasem myślę, że jesteś przyjaźnią -
taką, co siada na ramieniu jak spokojny, ciepły ptak
i mruczy tylko „jestem”.
I to „jestem” wystarcza bardziej niż wszystkie definicje.

A czasem, gdy noc się ucisza,
a Twoje imię świeci na ekranie jak gwiazda,
która wyjątkowo wybrała mnie,
czuję, że to musi być kochanie -
dzikie, nienazwane, tak świeże,
że jeszcze nie   ma oddechu,
a jednak roztacza światło,
od którego nie chcę odwracać oczu.

I może to jest właśnie to jedno, najrzadsze:
między - słowo, którego nie ma w żadnym słowniku,
przestrzeń, która powstaje tylko wtedy,
gdy ktoś potrafi  dotknąć bez dotykania,
a drugi człowiek przestaje się tego bać.
Jakby między nami rodziła się cienka, żywa nić -
nie z myśli, lecz z samego ciała ciszy.
Ciszy, która drży jak skóra tuż przed wypowiedzeniem imienia.

Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie - nie wiem.
Ale jeśli to drugie,
to rodzi się jak świt: powoli, cicho,
a jednak od pierwszej chwili
wszystko w nim widać wyraźniej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Ale to ładny wiersz 

Ech 

Tak też można się zauroczyć 

Znajomy mi temat oj znajomy 

Gratuluję Ci tego wiersza jest naprawdę dobry 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Migrena

To jest bardzo elegancki i jednocześnie niezwykle współczesny wiersz, który mówi o czymś, co wielu ludzi zna z doświadczenia, ale rzadko potrafi tak trafnie nazwać, to znaczy  o bliskości, która rodzi się przez słowa i ekran, a mimo to jest cielesna.

Wiersz zostawia ciepło, dozę wzruszenia i tę rzadką myśl, że czasem najważniejsze więzi powstają nie przez wielkie gesty, tylko przez czułość w słowie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cały wiersz to jedno, wielkie,  ciepłe wyznanie... wiele metafor, ale Ty już mnie do tego przyzwyczaiłeś.

i zakończenie, znaczące... 

Wyróżniłam - zacytowałam sporą część, całego nie chciałam powielać... treść bardzo mi się podoba...

pozostaje pytanie.. "czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie".. jak śpiewał Marek Grechuta. 

Opublikowano

@Migrena

Po przeczytaniu przypomniał mi się wiersz A.Asnyka, aż go zacytuję :

 

Między nami nic nie było

 

Między nami nic nie było!

Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych,

Nic nas z sobą nie łączyło

Prócz wiosennych marzeń zdradnych;

 

Prócz tych woni, barw i blasków

Unoszących się w przestrzeni,

Prócz szumiących śpiewem lasków

I tej świeżej łąk zieleni;

 

Prócz tych kaskad i potoków

Zraszających każdy parów,

Prócz girlandy tęcz, obłoków,

Prócz natury słodkich czarów;

 

 Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,

Z których serce zachwyt piło,

Prócz pierwiosnków i powojów

Między nami nic nie było!

 

*Twój wiersz jest wyjątkowo urokliwy, pełen czułości i słodyczy.

Jak miód i orzeszki

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@viola arvensis

 

Wiolu.

 

nawet słów mi brak :)

 

ale muszę - "między nami......".

 

dziękuję za wiersz i słowa słodkie.

 

"miód i orzeszki" -

synteza przeciwności która daje harmonijną całość.

jest w niej życie które jeszcze nie wie, że nim jest.

 

ale jest !

 

dziekuję Wiolu :)

 

 

 

 

@Marek.zak1

 

Marku.

 

życie !

 

Jan Twardowski napisał kiedyś:  

"Można beznadziejnie kochać całe życie, ale nie można beznadziejnie się przyjaźnić".

 

 

ale to duchowny przecież.

 

a kto nie zna smaku miłości - kaleką jest na ziemi.

 

dziękuję :)

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...