Yeti …

[KOBIETA]

 

 

 

 

 

 

Mam jeszcze trochę czasu

o wiele więcej wątpliwości.

Nie znalazłam uzasadnienia.!

 

Czasami ocieram się o szczyt

śniąc szklany sen nocy,

która bywa przezroczysta.!

 

Zostawiam wtedy krwawe ślady 

intensywnej czerwieni 

może …za często się przebieram.!?

 

Zmysłowo zamykam oczy 

ponieważ kiedy jej dotykam 

miękko opadam w śnieg.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Berenika97]

@KOBIETA

Twój wiersz ma w sobie delikatną, niemal dotykową jakość – czuć w nim wahanie między bliskością a oddaleniem, pewnością a wątpliwością. To balansowanie na krawędzi. Piekny! 

 

 

[Migrena]

@KOBIETA

 

wiersz piękny.

 

to Twój styl.

 

Twoja głębia i ostrość.

 

dopalony na maxa.

 

a utwór - ja pierdolę.

 

dotyka egzystencjalną zmysłowością.

 

rarytas.

 

to o każdym z nas....

 

och, Dominiko.

 

(sorry za dramatyzm słowny, ale nie znalazłem nic mocniejszego)

 

 

[KOBIETA]

@Migrena

 

Dziękuję:) to prawda mnie ta muzyka i obraz unosi…

 

w poszukiwaniu Yeti ;) 

[huzarc]

@KOBIETA Niby go nie ma, a jednak jest, bywa:)

To bardzo delikatny, intymny wiersz z atmosferą  zawieszoną między czasem a wątpliwościami, między pragnieniem a niepewnością.

Jest tu czułość, zmysłowość, ale bez przytłaczającego nadmiaru. Jest dotyk, który zamienia ciało w coś lekkiego i miękkiego, jakby świat stawał się mniej bolesny choć na chwilę. Całość czyta się jak fragment czyjejś wewnętrznej drogi, nie do końca jeszcze nazwanej, ale prawdziwej, zebranej w obrazy.

[KOBIETA]

@huzarc

 

Myślę, że wystarczy uwierzyć ;) w Yeti ;) 

dziękuję huzarc, pozdrawiam :) 

[huzarc]

@KOBIETA wchochate myśli:)

[Simon Tracy]

@KOBIETA Im dalej w treść utworu tym coraz bardziej urzeczony byłem wytwornym, poetyckim językiem.

Wspaniale napisany wiersz.

[violetta]

Yeti nie istnieje:)