Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szara od wyziewów i popiołu mgła, wytruła ludzi na posępnym płaskowyżu.
Później odeszła w białe od śniegu góry.
Przeszła cicho

przez jodeł karłowatych lasy.

Zabiła ryby

ze strumyku górnego odcinka.
Mleczny opar

cicho otoczył kolejną wioskę.

Zamykał ludziom oczy i usta skutecznie, lepiej niż pióro cenzury.
Psów umilkły zduszone jazgoty.

Nie wierci się już we śnie

w kołysce kruszynka.

Wicher nawet nie przegonił jej o krok. Na płotach domostw

i krzyżach cmentarnych,

pieśń pogrzebową grał.
Mgła pod wieczór z wolna ruszyła.

Jak prom kosmiczny

w oceany niebios uleciała.
Kto żyw z jej tchnieniem przegrał.
Z wiosną przyszły deszcze

a z latem skwar.

Ciała zabrał rozkład

a wieś cicho kruszała.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...