Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wielkości było co rusz,

ot figur, włości

zapomniałem, mówiwszy głosem chrapliwym

ile znaczy wielkość ponad czyn

jak słowem było, tak i dalej tkwi

 

Tylekroć ile ulic się przemierzy i zachodów ujrzy

mienią się one, barwami rozmazane

brzmią nad wyraz niesamowicie, rozerwane od tła

zdobią swoje pokrycie

I wie to każdy co CI powie,

powidok zdobi oko człeka

Tyle wrażeń co sentyment liści tamtych

Od dawna porwanych przez wiatr

 

Można mówić, że utęsknienie jest zabójcze

mierzy się w górę, rwie naturę

A to czekać jest najgorzej

w doli mierzyć krok, rozgrzewać oddechem zmarznięte dłonie

licząc na zarazem nieuchronne i przy tym tak znajome

 

Jak wspomniałem, wielkości było co rusz

jako jedna z nich widnieje nabytek

od zawsze tak chętnych śpiewów;

Śpiewów pagórków

Obitych flagą z marzeń, pragnień i opowiadań

Pod płachtą, nadal znaleźć można jedność

Szukającą nas jak my jej

Taka to zabawa w nietuzinkowego chowanego

 

W taki sposób słyszy bezkres, wołania

ewidentnie nam wtórując

Widzę to i Ja

A gdy przyjdzie okazja

To tam nastanie wielmożny zieleni rząd

Może za dzień,

albo też i dwa

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...