Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miasto przekwitłe szklanym cieniem powidoku

rozpływa się w mroźnej ciemności wypalonych

lamp i pustych neonów, cieknących milczeniem.

 

Pałac dyktatora wybucha światłem jasnym

i pełnym — droga postępu wymaga szczodrej

iluminacji, wystrzelonej palcem pychy

ku wieczności — tak samo jak nędzy maluczkich.

 

A potem zagrzmi salwa pod murem historii,

koło latryny prawa, z rozkazu pretorian —

i dyktator stanie się przebrzmiałą legendą.

Tylko nędza wraz z mrokiem przetrwają — jak zawsze,

choć inaczej, w próżni światła, na końcu słowa.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...