Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No cóż, latami drogi są usłane od zawsze. Jedni nabierają doświadczenia, w utrzymaniu się na tak niestabilnym podłożu, ale zahartowani w tresurze, albo toną, nie mając pojęcia w jakim kierunku

i gdzie ich to ma wyprowadzić.

Inni, płynąc pod prąd, nieustannie pokonując wiry i mielizny też w końcu utoną, rzadko osiągając cel,

ale mają przynajmniej świadomość, że choć po części byli wolni w swoich dążeniach, a ten zbyt rwący,

od LAT, potok jest coraz trudniejszy do opanowania, gdyż głupota  l a t a m i  wciąż poszerza i pogłębia 

ten zgubny, utopijny nurt.

Świetny wiersz, pozdrawiam.

Opublikowano

@Atena Koniec lata, filozoficznie podchodząc, może być tym momentem w naszym życiu, w którym zdajemy sobie sprawę z tego, że świat nie jest idealny, że mamy znikomy wpływ na to, co się na nim wydarza. To przejście od mentalnej młodości w "wiek męski, wiek klęski", jak napisał wieszcz. 

Zderzenie idealizmu z rzeczywistością, która wymyka się z naiwnych wyobrażeń, wpisany jest tu w metaforę przemijania w przyrodzie. Kończy się beztroska (opowiedziana wakacyjnym językiem) zaczyna walka z czasem, bólem i lękiem.

To nie jest tylko dorastanie, ale także uzmysłowienie sobie, że na tym polega świadome życie. I że czas nieubłaganie płynie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...