Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O ironio!
Czy widzisz co robisz z ludźmi?
Jeśli tylko Cię opisać,
jeśli znaleźć między wierszami,
ludzie biorą Cię na serio,
czczą jak bóstwo
wierząc ślepo,
że nie staną się kaleką,
żeś właściwa.
O ironio!
Ludzi nie stać już
na logiczne rozumienie.
Od czytania
do przeczytania
jest długa droga,
okazuje się,
moja droga.
Od myślenia
do zmyślenia
dużo krótsza.
O ironio!
Czy jeśli ktoś,
przypuśćmy nawet poeta,
uczyni jakoby nietakt
pisząc o Tobie
jawnie i nieskrycie
utrudni sobie życie?
O ironio!
Pisząc o Tobie wiersz,
ty dobrze o tym wiesz,
dając ludziom do zrozumienia,
nie zdziałam nic.
To bez znaczenia,
bo ludzie już nie rozumieją,
nie mają na to czasu.
Więc może chociaż
opowiem dowcip-
niech blondynki się cieszą,
że ktoś o nich mówi.
O ironio...

Opublikowano

Wiem, wiem, to nie jest oda. Ale ten tytuł najbardziej wg mnie pasuje do tego wiersza.
Wiem też, że niekótrzy mnie za niego zjadą- wytrzymam. Krytykę przyjmę i rozważę.
Ale ja lubię ten wiersz. I już.

Pozdrawiam-
-blondynka:)

Opublikowano

dobry wiersz ciekawy i w ogole:) lecz troszke bym zmienila by tyle razy pewne wyrazy sie nie powtarzaly...pozdr...

Opublikowano

wiersz jest tak tragiczny że aż nie wiem co napisać....jest tu tyle błędów czysto formalnych, poza tym treść jest nudna, nie wnosi nic nowego, poza tym chyba to nie jest odpowiednie miejsce dla tego tekstu.....

jak pooddycham, wrócę i napiszę konkrety

agnes

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński jestem przyzwyczajona ze czesto na portalach ludzie zwracają się do siebie po imieniu :)
    • @Mitylene   Piechota   Nie noszą lampasów lecz szary ich strój Nie noszą ni srebra ni złota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechota   Idą a w słońcu kołysze się stal Dziewczęta zerkają zza płota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechota   Maszerują chłopcy maszerują Karabiny błyszczą szary strój A przed nimi drzewa salutują Bo za naszą Polskę idą w bój Nie grają im surmy nie huczy im róg A śmierć im pod stopy się miota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechota Idą a w słońcu kołysze się stal Dziewczęta zerkają zza płota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechota   Maszerują chłopcy maszerują Karabiny błyszczą szary strój A przed nimi drzewa salutują Bo za naszą Polskę idą w bój   Maszerują chłopcy maszerują Karabiny błyszczą szary strój A przed nimi drzewa salutują Bo za naszą Polskę idą w bój   Piotr Szczepanik    @Mitylene   A wie pani, iż jako były pracownik Archiwum Akt Nowych miałem szkolenie z Obrony Cywilnej, natomiast: Obrona Cywilna to nic innego jak Cywilne Wojsko i z własnego mieszkania zrobiłem Kwaterę Wojskową, jestem również pułkownikiem Tajnego Ruchu Oporu - nawiązuje on do tradycji Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego i Brygady Świętokrzyskiej - w Polsce są tylko dwie organizacje wojskowe nie podlegające Sztabowi Generalnemu Wojska Polskiego na Rakowieckiej w Warszawie - to Roty Niepodległości Roberta Bąkiewicza i mój Tajny Ruch Oporu, gdyby pani zechciała znaleźć mój wiersz pod tytułem - "Tajny Ruch Oporu" - znajdzie pani tutaj: wiersz, zdjęcie i komentarze.   Łukasz Jasiński 
    • @Roma Majstersztyk. Pozdrawiam. 
    • słońce  leniwe przesuwa się nad parkiem od korony do korony  smarując kolejno  drzewa miodem aż sny nabrzmiałe zakręcone w słojach złocą żywicą  konary    a księżyc  niebożę  w niedzielne popołudnie  o strukturze  papieru śniadaniowego przetłuszczony nudą zlizuje smog z nieba  do białej kości i pyta   gdzie są te gwiazdy    
    • Lżyły baby wdowę w Sztumie, że tak skrycie działać umie. Nikt nie chodzi, głos dochodzi. Gwarka mam - odrzekła dumnie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...