Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@tie-break

 

Włóczęgo słów,
widzę, jak z Twojego oddechu
spadają iskry smutku -
a jednak coś w tym chłodzie świeci.

 

Nie szukaj mnie po imieniu,
jestem tylko echem,
które przysiada przy Tobie,
byś nie marzł w wersach.

 

Bo czasem ciepło
to nie dotyk,
lecz obecność,
która zostaje,
gdy ruszasz w dalszą drogę.

 

-----------

Czytam i zostaję na chwilę przy Tobie - w ciszy.

Ala

Opublikowano

@tie-break

Wiersz wyrafinowany - jak gra z motywem Cohena – o miłości jako iluzji i okruchach uczucia, które okazują się… naszymi własnymi projekcjami.

Narrator to samotny wędrowiec, który w świetle okna dostrzega obietnicę bliskości. Przynosi dary, uczy się na nowo nadziei – ale błędnie odczytuje sygnały. Okno nie świeci dla niego. Jest "iluzją od początku", "nikim" – co boleśnie odpowiada egzystencjalnemu poczuciu niewidzialności.

Gorzka puenta – "ból to także pewien komfort. Tak pięknie można o nim pisać" – to pewna pułapka. Czy pisanie o bólu go leczy, czy utrwala? Refleksyjny, piękny utwór. 


 


 

Opublikowano

@tie-break   Avalanche jest melancholijnym songiem, tak jak Cohen.

Kilka lat spędził w klasztorze, chciał uciec od świata.

Ale świat go dopadł, wrócił, gdyż został okradziony( i to paradoks, dla nas dobrze że wrócił, bo

pewnie nic więcej by nie zaśpiewał).

Dokąd zmierzmy, kim jesteśmy. Czy dobrą drogę wybieramy.

A człowiek na Ziemi jest tylko na chwilę i zawsze pielgrzymem obrastającym w rzeczy.

A po co, przecież w ostatnią podróż nic nie zabierzemy.

 

Ból nie jest komfortem,  cierpienie fizyczne nie uszlachetnia,

ale zgadzam się- w rozpaczy powstają najpiękniejsze wiersze.

Opublikowano

@tie-break No to jestem jeszcze raz - bo wiesz, tego wiersza, nie mogę się naczytać

ani nadziwić, jak pięknie go napisałaś.

Aż mi się zazdrości, bo tak, poukładane ze znawstwem,

ze średniówką, z rytmem kroku takim włóczęgowskim, długim, z nienachalnym, rymem, cudnie prawdziwą puentą... jak wielki gwóźdź.

Tylko, to nie jest jakaś tam zazdrość zawistna - tylko twórcza, żebyś mnie dobrze zrozumiała.

Serdeczności :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...