Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystko było gotowe

na wieczór. Obok laptopa

i szklanki po herbacie leżał

tomik Urszuli Kozioł

z zaznaczonym zakładką wierszem

o slalomie

- biała księga śniegu

w twardych okładkach startu i mety.*

 

W sporcie jest mnóstwo liryki:

liryka uporu,

i uciekania ze znanych miejsc

ku przestrzeni niezadeptanej,

niewyśmianej jeszcze

w komedii pomyłek.

 

Pomyślał - niech słowa

znów będą dla ciebie otuliną

na nadchodzącą bezgwiezdność;

niech myśl o granicy między dłońmi a chmurami

prowadzi wśród ostrych zakosów

poza ciało, które nigdy nie zechce spokornieć.

 

Przez ten slalom

chciał się przedrzeć do obiecanego światła,

zaczerpnąć go w każdy dystych.

 

Lecz w momencie, gdy właśnie otwierał

książkę i usta

okazało się nagle,

 

że to nie był on,

a możliwe, że go wcale nie było.

 

*U. Kozioł, Slalom

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...