Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

 

 

Mrok miękko opada, dogasa blask świecy

destrukcją słońca pobieram tlen, 

soplami pragnień rozbieram noc z ciszy

światłem wypełniam i spełnia się sen.

 

Na skrzydłach kruka, w ustach anioła 

błękitną kroplą rozjaśniam biel,

w satynie czerni zmysłem dotyku

zamykam oczy, wskrzeszając dzień. 

Edytowane przez KOBIETA (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@KOBIETA

 

Dominiko.

Twój wiersz mówi o cudowności transformacji. 

 

kobieca moc kreacyjna i regeneracyjna która czerpie siłę nie ze światła dnia, ale z ciemności, pragnień i zmysłowości nocy. 

 

zamykasz  jeden cykl i otwierasz  kolejny.

 

a ja się na Twój wiersz gapię !!!

 

bo jego piękno mnie zniewala.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...