Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla tych chwil, które umykają i nie dają się schwytać.

 

 

 

ja kiedyś ci zniknę w niebycie
gdzie czas nieskończoność rozwłóczył,
przestanę się gmatwać w godzinach
- bo nicość nie może nic skruszyć

 

przestaniesz mi serce zagarniać
ażeby po chwili odwlekać
raz słyszę, że wołasz i wiem to
- gdy dłonie wyciągam - uciekasz

 

zawrócę, jeżeli mi powiesz
którędy i jaką pójść drogą,
że będę nareszcie wiedziała
dlaczego, a także dla kogo

 

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

 

Twój wiersz ma melancholijny i dramatyczny ton.j

 

Jest napisany prostym, bezpośrednim językiem, ale pełnym emocjonalnego ładunku.

 

 całość jest prośbą o jasność i sens, wypowiedziany w obliczu rezygnacji i zniknięcia.

 

Alu.

bardzo podoba mi się Twój wiersz.

fajnie, że komputer już działa :)

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

 

dobrze, że tacy informatycy istnieją.

 

bo ja za Boga nie wiem co to znaczy, że podniósł Ci napięcie o 0,05.

 

to mi przypomina ten stary dowcip o fachowcach.

 

popsuła się lodówka.

facet dzwoni po fachowca.

ten uśmiechniety przychodzi.

ogląda lodówkę, wyjmuje z kieszeni śrubkę i wkręca ją w dziurkę.

mówi - gotowe.

ucieszony właściciel pyta: ilę płacę ?

fachowiec spokojnie : 100 złotych.

właściciel : cos pan zgłupiał ?

za jedną śrubkę ?

fachowiec :

nieeee.

za śrubkę tylko 50 groszy.

a 99,50  za to że wiedziałem gdzie ją wkręcić!

 

 

Alu.

jesteś i jest OK

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Mam taki cykl przemyśleń i zdaję sobie sprawę, że to męczące, ale w końcu pewnie mi przejdzie na jakiś czas:) no, ale cóż świat się trochę rozpada, trochę bliżej niż dalej, dlatego wypada mi jakieś epitafium skroić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam:)
    • @Arsis np. Mnie:) nawet w chorobie potrafię coś zrobić, jest gotowa kapustka, mleku moczy się pierś:) akurat to nie robię dla siebie, może spróbuję:) jak tam podboje komet?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97   wiersz pełen smutku, ale i piękna metafor : "Twój dotyk był miękki jak zmierzch, a jednak przecinał myśli jak ostrze sensu, który się wymyka.” - to cudowne zestawienie łagodności zmierzchu z przeszywającym bólem "gdzie czas zwijał się w sobie jak ranne zwierzę.” - to bardzo zmysłowa i bolesna personifikacja czasu. jest to studium stanów lękowych i depresyjnych, w których podmiot liryczny balansuje na cienkiej linii między życiem a egzystencjalnym zanikiem, walcząc z personifikowanym cieniem, który definiuje jego rzeczywistość. Nika. zostaję z pełną podziwu duszą.....
    • @Annna2 Ten wiersz ma w sobie piękny, dwoisty oddech. Najpierw słyszymy głos ziemi, tej bardzo konkretnej,  ozdobionej sensualnymi wrażeniami. To świat bezpieczeństwa i pamięci. Potem otwiera się druga przestrzeń zdefiniowana przez mitologiczne figury i przemawiające przez nie odwieczne opowieści o świecie. A na końcu mamy pęknięcie, między miłością do życia i świata a lękiem przez dniem, jego ogromem.
    • @hania kluseczkaDziękuję! Rzeczywiście świetne są te wiersze - pierwszy jak makabreska, uśmiałam się! Ale drugi -  to próba zachowania człowieczeństwa tam, gdzie odebrano je wszystkim. A dziecku  mówi : "baw się, Kochanie". Przywołał mi na myśl film "Życie jest piękne".  Wcześniej znalazłam tę stronę, nie mogę długo z niej czytać, bo zaraz łzawią mi oczy - przez agresywny kolor. Pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...