Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zimny wieczór, latarnia krople liczy;

Wzrokiem ponurym patrzysz w niebo,

W chmur szarość i ciemność mroku,

W świdry spadających liści

Co gonią za śmierci potrzebą –

I łza gorzka w oku,

I strumień łez, płacz rzeką płynie

I w deszczu zimnym ginie.

 

A on milczy i wiatru słucha,

Znudzony czekaniem na ciebie;

Nie pod tą latarnią deszcz pada,

Tu nawet żywego ducha,

Ni chmur szarych na niebie,

Tylko myśl jedna – zdrada,

I ból w sercu, brakuje oddechu,

Zdeptana róża – lustro uśmiechu.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...