@LeszczymMichał, to nie jest żadne zastrzeżenie, ani ostrzenie, ani w ogóle nic - prócz czystej radości, autentycznej! Za którą bardzo Ci dziękuję, bo ja się też rozkręciłam i nakręciłam - jakbym nie wiem co wypiła, potrzebowałam tego - dziękuję
Aaa, wyhamuję - obiecuję :)