Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poniżej dna


Rekomendowane odpowiedzi

Schowam się w ciszy, kogo to obejdzie,
jeśli przyjaciel etykietę wstawi.
Głowę sharata mi osądu grzebień,
słowa pomogą ducha we mnie zabić.

Nieraz myślałem, że dna już sięgnąłem,
jednakże złudne były mi nadzieje.
Pandora swoją rozchyliła połę,
na róg mnie bierze potępienia jeleń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

schowam się w ciszy kogo to obejdzie
jeśli przyjaciel etykietę wstawi
głowę sharata mi osądu grzebień
słowa pomogą ducha we mnie zabić

nieraz myślałem że dna już sięgnąłem
jednakże złudne były mi nadzieje
Pandora swoją rozchyliła połę
na róg mnie bierze potępienia jeleń


wersja bez ''dodatków''. Co o tym sądzisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeden z nich - ot, taka dziwna persona. Ot, taki odszczepiony pragmatyk. Wierzył zdaje się w szeroko rozumianą tablicę Mendelejewa. I całkiem ładnie go udupili. Otóż, po prostu kazali mu odpowiedzieć na pytania, które nie mają odpowiedzi. Poprosili go o wyjaśnienie spraw nie do wyjaśnienia. Chcieli od niego recepty na coś na co nie ma lekarstwa. Ach co to była za męka, aż sam miałem ubaw nieziemski. Jak pięknie się on trudził. Można rzec, że podręcznikowo nawet. Po prostu gruba komedia. Zresztą mój kumpel Franciszek miał podobnie. Bardzo podobnie. Wdał się w taki związek z wydawałoby się ideałką. No ale ideałka nie była idealna, oj, nie. Realia skazały go na dwadzieścia lat domyślania się. I ciągle nie mógł się domyślić. No a potem ta ideałka, chyba Natalia jej było na imię, dała w długą przed Franciszkiem, a domyślanie w sumie na niewiele się zdało. Potem żałował, że nie umiał się domyśleć, co miało miejsce również lat ładnych kilka. W dodatku jego konto bankowe przestało być kontem bankowym, ale to akurat jest najmniejszy szczegół z tej całej jakże pouczającej i jakże banalnej historii.   Warszawa – Stegny, 10.12.2024r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przyszły na brzeg jeziora Prawda i  Kłamstwo. - Jakie piękne jezioro! - powiedziało Kłamstwo. Prawda rozejrzała się wokół i powiedziała: - Tak, prawda. Kłamstwo podeszło do brzegu, przykucnęło i włożyło ręką do wody. - O! Jaka ciepła woda. Prawda zrobiła to samo. - Rzeczywiście, cieplutka - potwierdziła. - Może byśmy się wykąpały - zaproponowało Kłamstwo. - Dobrze - powiedziała Prawda. Zdjęły swoje szaty i weszły do wody. Prawda popłynęła pierwsza, a Kłamstwo za nią, jednak gdy Prawda tylko oddaliła się od brzegu, Kłamstwo szybko do niego wróciło, przebrało się w suknię Prawdy i uciekło. Gdy Prawda zorientowała się, że została sama w jeziorze, również wróciła do brzegu. Jednak tam nie znalazła swojej sukni, jedynie szaty Kłamstwo, których nie mogła włożyć - była przecież Prawdą. Pozostała więc naga i ze wstydu ukryła się przed ludźmi, a przebrane Kłamstwo poszło w świat i udaje prawdę.     KONIEC :)        
    • podstawówka   maj w pełnej skali   tuż przed sprawdzianem z geografii siedzimy w miejskim parku oparci o plecy plecami nasze słowa uwiły sobie gniazda w gardłach i tyle wystarczy   a w ramach puenty uprzejmie proszę o więcej ławek między innymi dla zakochanych          
    • @Sylwester_Lasota I to jest fajne. Niektóre wiersze otwierają drzwi do kolejnych przemyśleń, mnie to przypomina haczyk albo ogonek, za który można chwycić który poprowadzi dalej :)  
    • @Sylwester_Lasota to prawda. Mam czasem podobne czasem przy moich wierszach i niektórych  komentarzach, choć rzadko, bo piszę zwykle w prosty i przejrzysty sposób ale rozumiem o czym mówisz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...