Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jechaliśmy pociągiem kochając kierunek
miłości w obie strony dwóch ciał jednej duszy
oboje z bagażami ciążącej przeszłości
byliśmy zakochani razem dnia każdego

czasem pociąg przyspieszał prędkością oddechu
ciała grzał w zakochaniu dusze pieścił słodko
zawsze wracał torami dwoma imionami
słowa wypowiadane brzmiały zakochaniem

wykolejona miłość zostawiła zdjęcia
to jedyna pamiątka twarze uśmiechnięte
już razem nie ruszymy walizki zostały
pamięć zakochania do dna podróżuje

malutką ciuchcią jadę ze wspomnieniem wielkim
kiedyś podróż kochałem teraz chcę zapomnieć
że do pociągu wsiadłem jechałem z miłością
myląc życia perony do dna tory wpadły

Opublikowano

@ToyerTak to jest, jak się nie odróżnia zakochania od miłości i myli jedno z drugim.

Sądzę, że ten szaleńczy entuzjazm, wrażenie jedności ciał i dusz, porównane do pędzącego pociągu, to właśnie zakochanie.

Miłość zaczyna się w momencie, gdy wysiadamy na stacji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...