Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pogodziłem się z samotnością
przez pewien czas się gniewała
gdy uprawiałem miłość z miłością
ona na mnie z tęsknota czekała

przepraszam wybacz już wracam
wzięła mnie czule w ramiona
staliśmy tak we dwoje od końca
w milczeniu godząc się bez słowa

ona najwierniejsza z wiernych
zawsze każdą miłość wybacza
moja przyjaciółka wróg zakochanych
gdy uczucie umiera do niej powracam

i znowu jest nam dobrze razem
chociaż czegoś ciągle brakuje
kiedy z nią jestem o innej marzę
gdy innej nie ma ją akceptuję

lecz kiedyś znowu samotność zdradzę

Opublikowano (edytowane)

@Toyer To taki pogodzony z życiem wiersz, który mówi - godzę się na wszystko,

co daje życie.

Nawet z samotnością, która bywa jak wierna towarzyszka.

Widzę w nim też zgodę na cykl: miłość, rozstanie i powrót do niej.

Samotność zawsze czeka cierpliwie, choć nigdy nie daje pełni, ale jest wierna, dlatego zostaje - wybacza niewierność, zawsze.

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...