Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Autorzy: Michał Leszczyński plus AI. 

 

Na kanapie

 

Pewien dżentelmen przysiadł się zrazu do tej niej

tej jedynej, tej wybranej i zaraz jej naopowiada

że nie wyobraża sobie przeżyć bez niej i bez nich

nawiasem śpiewając jakież to bardzo niepoetyckie

(wyobraźnia zawsze była tutaj prawdziwą królową)

 

Dżentelmen był dżentelmenem co realnie się zowie

dama mogła sobie pozostać wielce niezdobyta

mogła się skrzywić oraz mogła nawet pomyśleć

miała możliwość być ujętą w pas i w ładne słowa

(dowolność zachowań bywa ujmującą kwestią)

 

Nasz bohater namalował piękne ach obrazisko

a dama miała miejsce wybrzmieć, mogła pasować

było dla niej miejsce, by zapytać oraz pobyć obok

usiąść, odetchnąć oraz zobaczyć wspólny widnokrąg

(złośliwy jak złośliwcy krzyczą to nie Picasso,

to nie Modigliani, to nie Klimt)

 

Ref.

Chodź i choć raz usiądź na kanapie

zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań

wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą

piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą

ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj

 

Interlokutor roztoczył przed wybraną magię pejzaży

widnokrąg nie był wcale żadnym ciemnokrągiem

musi to być naprawdę przefajne ależ przeżycie

zobaczyć siebie zwykłą na niezwykle cennym obrazie

 

Bo to o to idzie gra i jemu i jego nowej muzie

żeby siebie zwyczajnego móc gdzieś dostrzec

dojrzeć na czymś niemałym i wielce wyjątkowym

jesteś sobą, a błyszczysz jak złoto - oto duża wartość

 

Zwykła dama uroczo spoglądała z obrazka

muzą jest tylko z nazwy, trafiła się satysfakcja

uśmiechnie się świetnie, lepiej gdy pokręci głową

dla ładnego obrazu wszystko co jej - jest nadrzędne

 

Ref.

Chodź i choć raz usiądź na kanapie

zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań

wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą

piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą

ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj

 

W owej kawie lub herbacie lukier nieco przeszkadza

jakież szlachetne, jakież dosadne, jakież palce i dłonie

samotność rozbudziła w autorze obrazów romantyka

realia zaś usiłują go z niego ustawicznie wygonić

 

Samotność wyszła i owszem

to i realiom za często się udaje

słowa nazywają ułudę, a fakty robią swoje

sypnę i solą, sypnę i solą, sypnę i solą

zaboli, bo musi zaboleć, bo życie naprawdę boli,

bo zabrali za wiele dróg ucieczki...

 

Ref.

Chodź i choć raz usiądź na kanapie

zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań

wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą

piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą

ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj

Opublikowano

@Alicja_Wysocka W wersji podstawowej Alu nic z tym nie zrobisz. Nie pracujesz właściwie nad tym. Nawet literówki czy przekręcenia słowa nie zmienisz. AI czasem myli się w akcentach, a czasami wręcz zupełnie odwrotnie, bo dobrze to robi skubany. Naprawdę to jest skubane narzędzie. Ale mam pocieszenie. Wystarczy w program wpisać opcję detektora AI, a są takie narzędzia i już, na forum nie ma wierszy komputerowych, bo to na wstępie systemowo można sprawdzić. Jest atak AI będzie i powszechniejsza obrona przed tym. Prawdziwi muzycy wyśmiali by melodykę tej piosenki, bo to w dalszym ciągu zupełnie inna jest klasa. 

Opublikowano

@Leszczym Michale, nie mam nawet ochoty żeby pracować przy pomocy AI. 

Ale odnalazłam w sieci takie piosenki poetyckie, do których AI dodał muzykę i obraz.
Zapewne robili to spece i fachowcy i powiem Ci, że to akurat mi się podoba -  i wkleiłam

je tam, gdzie na portalu jest miejsce na Poezja Śpiewana. Rap, chip-hop, podobnie jak sztuka graffiti 

jest dla mnie sztuką chwilową i nie leży zupełnie w moim guście. 

Zaglądam do Twoich utworów, bardziej przez ciekawość. 

Serdeczności :)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka O to zajrzę. Wiesz dobra chwilówka może być nawet ponadczasowa :) Coś jak bieg na 100 metrów w 7 sekund :)) Ale oczywiście zgadzam się, że to jakby nie muzyka. Tylko ja akurat nie mam aż takiej sztamy z braterstwem muzycznym żeby oni wykonali i zaśpiewali mój tekst. No nie mam takich znajomości. Więc od jakiegoś czasu tak troszkę eksperymentuję z AI. Nie zrobię tego ja zrobi ktoś inny, konie poszły dawno temu po betonie. Hip - hop ma już 60 lat, z czego ostatnie 15 lat jest na topie. No trudno takie coś pominąć. Graffiti oj też droga pani cała już historia. Moje bohomazy to nie Bethoven. To z pewnością. Ale Banksy jest Michałem Aniołem współczesnych czasów, jest z pewnością, nie mam wątpliwości co do tej historii. Tym bardziej jednak cieszę się że do mnie zajrzysz :)) Również życzę miłego dnia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki Dziękuję za komentarz, choć chyba trochę inaczej to widzę :) "Obserwator" w wierszu to po prostu czytelnik — każdy, kto otwiera książkę i patrzy na słowa, dzięki czemu wiersz staje się sobą. Nie przemycam tu AI ani niczego ponadludzkiego, tylko mówię o tym, co dzieje się między poetą a czytelnikiem - że poezja istnieje w tej przestrzeni między nami, w tym "przeświecaniu" przez szczelinę. Zgadzam się, że poezja nie istnieje w oderwaniu od twórcy — ale też nie istnieje bez tego, kto czyta i w tym sensie jest "stanem kwantowym" - dopiero spotkanie sprawia, że się materializuje. Cieszę się, że wiersz był miły w czytaniu, nawet jeśli się nie zgadzamy :) Ale jako czytelnik masz obsolutne prawo interpretować wszystkie teksty tak, jak uważasz. I to jest też piękne w poezji.  Pozdrawiam serdecznie.  @Waldemar_Talar_TalarZgadzam się z tym. Bardzo dziękuję za czytanie i serdecznie pozdrawiam. :)
    • @lena2_ Zgrabna miniaturka. Życzę sobie więcej takich słownych westchnień.
    • @huzarc To wiersz z gatunku tych, które zostają i dotykają głębi 
    • @violetta małe firmy mają klimat bardziej domowy, sama teraz w takiej pracuję, inaczej się patrzy na człowieka  @Wiesław J.K. dokładnie, cicho i spokojnie :)) @Annna2 bardziej czuję się zmuszona, tak bym to nazywała  Dziękuję:))
    • @violetta Bardzo dziękuję! :) Energii jeszcze mi nie brakuje, ale na jak długo? Tego nikt nie wie! :) Pozdrawiam.  @andrewBardzo dziękuję za ten piękny wiersz. Za te krople deszczu w betonowym świecie.                     Serdecznie pozdrawiam.  @Amber  Bardzo dziękuję! Ale mnie zaskoczyłaś takim oryginalnym porównaniem. Czyli fizyka i poezja to dawni kochankowie, którzy udają, że się nie znają. Siedzą teraz przy osobnych stolikach, wymieniają spojrzenia ponad menu, a kelner podaje im danie główne - kwanty z metaforą. :) @Annna2 Serdecznie dziękuję! Pozdrawiam.  @viola arvensis Dziękuję za te słowa — rumieniąc się i to bardzo. Jeszcze raz  dziękuję i pozdrawiam.  @m1234Bardzo dziekuję! Świetnie, że  ta restauracyjna scena nabrała własnego życia! Lubię ten obraz -  nieszczęsny bohater za ścianą z książkami, zegarek nadający s.o.s., a czas stoi w miejscu jak kelner z menu czekający na zamówienie.  Może właśnie tak działa poezja i fizyka razem- jedna mówi "uciekaj", druga "zostań i oblicz", a Ty siedzisz między nimi i zastanawiasz się, kto zapłaci za deser. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...