Waldemarze, a spróbuj tak:
Wieczorkiem pomyśl sobie, którą drogą pójdziesz jutro. Co będziesz widział po drodze, jakieś drzewo, dom, może schody, zakręt, sklep... co tam jeszcze będzie... idziesz wolno ... tak będzie jutro, a teraz zasypiasz
i widzisz to oczami wyobraźni.
Jutro idąc tą drogą, o której myślałeś, pomyśl o tym, że właśnie leżysz w łóżku i zasypiasz, o wczorajszym obrazie.
Zrobi się w tym momencie jakby pętla czasowa - nie będziesz wiedział, czy jest wczoraj, czy dzisiaj.
Otwórz drzwi wyobraźni, tak jakbyś zrobił to pierwszy raz i tylko Ty. Nie słuchaj tego, co widzieli inni, tylko tego co doświadczyłeś i zobaczyłeś.
Dobrego dnia :)