Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Krzyk przeniknął stratosferę
Bliskich zapach odszedł naprędce
Siedemset siedemdziesiąt nalotów
Wypróżniam jak lękliwe serce.

Nachalnie wącham Wrzesień
Odchodzi wielkimi krokami
Sen o wiekopomnej potędze
Zastygł pod maską kochanie.

A ja kwiaty zrywam w mieście
Ich kielichy poją mnie winem
Mam jeszcze Boga nade mną
A w głowie bezmyślne chwile.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...