Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

przez kurzawę
i dym pożogi
o kilka kroków od szczęścia

 

radzieccy żołnierze 
zaminowali moją przyszłość 
i przywykłam do przemocy

 

pod portalem z piaskowca
ruin kościoła ewangelickiego
tańczą ogniki papierosów 

 

a w koraliki srebrzystej rosy
zapomnianego 
wplątał się wiatr

 

w aurze tajemniczości
modlitwa pachnie
dzieciństwem 

 

 

 

Opublikowano

@MIROSŁAW C.

W tak niewielu słowach zawarłeś  ogromny ciężar historii i osobistego losu. Przejście od  pożogi i żołnierzy – do intymnego wyznania o „przywyknięciu do przemocy” jest mocne. Ruiny ewangelickiego kościoła stają się tu niemym świadkiem, tłem dla tej opowieści. Mądry wiersz, ale dlaczego napisałeś "przywykłam"? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...