Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Przepraszam dziś za śmierć każdego drzewa,
i szelest zgniłych, ich tyle wokół.
I za swoją niedoskonałość,
bo przecież miałam być idealna i dbać o wokółlistność.

Przepraszam za nieuwagę wobec przydrożnego kamienia.
On teraz słońcem zalany i na traw pergaminie
zaznacza wciąż historii ramy.

 

Przepraszam, że nie potrafię Lotu trzmiela unieważnić.
"Słowo o wyprawie Igora" też jest.
Co zrobić z Pasternakiem, Gorkim i Czechowem
unieważnić Achmatową i Jesienina?
Niezwykłe metrum Czajkowskiego też nie potrafię przestać słuchać.

Stare księgi są nic niewarte-  kruszeją na pierwszym wietrze.
Odmrożę sobie uszy wiosną na złość Baby Jagi.
Wszystko przeminie, kamienie zostaną.

Niezwykłe metrum Czajkowskiego też nie potrafię przestać słuchać.

Stare księgi są nic niewarte - kruszeją na pierwszym wietrze.
Odmrożę sobie uszy wiosną na złość Baby Jagi.
Wszystko przeminie, kamienie zostaną.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Nie da się unieważnić dzieł kultury. Politycy (nad)używają ich w swoich niecnych celach, ale ich autorom nic do tego, podobnie, jak wynalazca topora nie jest odpowiedzialny za ścinanie nim głów. Co do muzyki, w szczególności jest własnością słuchaczy, a to, że Hitler uwielbiał Wagnera, nie znaczy, że Wagner przestał być jednym z najwybitniejszych kompozytorów w historii muzyki.

 Pozdrawiam, 

Opublikowano

@Annna2

Twój wiersz jest bardzo poruszający i trafia w samo sedno współczesnych dylematów.

Szczególnie uderzający jest fragment, w którym występuje niemożność "unieważnienia" wielkiej rosyjskiej kultury – od "Lotu trzmiela" po Achmatową i Czechowa. Pokazujesz bolesny konflikt między pięknem sztuki a historią i polityką. Podzielam opinię, że się nie da, bo ta kultura jest ponad polityką. (Lubię Bułhakowa i Dostojewskiego).

Twój wiersz to piękny i mądry utwór, który zmusza do głębszego zastanowienia się.


 

Opublikowano

@Annna2Rozumiem to, kiedyś chciałam całkowicie zbojkotować, (ale kilka książek przeczytałam Tołstoj, Bułhakow, Dostojewski) za pradziadka, który był zesłańcem na Syberii. Ale teraz mam podobnie jak Ty - blokadę. Poznałam w pierwszym roku swojej pracy wolontariuszkę z Królewca, Rosjankę lat 20. I ona okazała się "wyznawczynią Putina", a na stwierdzenie, że jednak Rosja powinna iść drogą demokratycznych zmian - oburzyła się. No i żebyśmy my - towarzystwo z Europy Zachodniej i Polski nie wtrącali się do Rosji. Pomyślałam wówczas, że mentalność "niewolnicza" w tym narodzie jest chyba dziedziczna. Pozdrawiam.

Opublikowano

@MIROSŁAW C.- dziękuję

 

Każdy trzymał go w dłoniach, rozgrzewał oddechem

Umiękczał słowem, smarował uśmiechem

Aż stał się cud - gdy w skale zapachniało zbożem

I granit ciało gorące otworzył.

@Berenika97  nie wiem Berenika- może. Może masz rację

Oni są indoktrynowani- codziennie informacja- patrzcie ja jestem wasz ojciec

obronię was- bo zachód nam zagraża- to oni są źli- ja jako jedyny was obronię.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Po co mi zapalniczka? Po co mi zapalniczka z Paphos? Nie palę na co dzień - Słaby podarunek. Lecz płomyk czasmi się przydaje. Postawię ją na półce na widoku. Kiedy akurat potrzebuję iskry, nie mam jej przy sobie. Wtedy sobie o niej przypomniam. Wracam do domu i patrzę na nią. Wiem że gdy znowu będę jej potrzebował, nie będzie jej ze mną. Koło się zatacza. Zapominam o niej, lecz ciągle sobie mam ją w głowie. I osobę od której ją dostałem. Może to nie taki zły podarunek. Chyba o to chodzi w pamiątkach.
    • Czytając wielu z portalowych Poetów/Poetek zauważam, że próbuje się tutaj miłości dopisać właściwości z definicji jej sprzeczne. Przykre to... Miłość to nie poboczne i ciemne strony i aspekty, tudzież perspektywy związku, czy innych relacji międzyludzkich.   nie twierdzę, że ich nie ma, jest ich od cholery, ale...   Miłość to akceptacja, szacunek, troska, zaufanie itd. Piękno w czystej postaci.    Zabawa w tłumaczenie swoich rozczarowań, żądzy, czy egoizmu, chęci bycia ponad, a w jej imię to nic innego jak tworzenie karykatury, obrazy istoty miłości  - gdy się jej nie rozumie.   Wiersz jest fantastyczny, dobrze oddaje istotę Gry w miłość. Ale GRY. W dodatku widzę tu zabawę człowiekiem. Bardzo dobrze napisane.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Cóż, wierzę że każdy ostatecznie przyciąga to, czego pragnie. :)           
    • @Annna2 dla mnie jesien to czas starości, zima - śmierć/obumieranie. Wiosna wiadomo - życie. Widzę wiosnę jako zmartwychwastanie lub tu w doczesności- młodość. Lato to ten stan przed i po...    Uściski,  dziękuję za Twoją obecność pod wierszem

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @lena2_ dziękuję Lenko @Alicja_Wysocka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo podoba mi sie to sformułowanie.  Dziękuję, że jesteś tutaj
    • @yfgfd123 Choć rację przyznać trzeba Twojej nucie, Że pustosłowia w sztuce nie brak wcale To rym i rytm jest nieraz jak obuwie, Co zgrabnie kryje stopę lecz w sandale. Bo forma gładka, kunsztownie ubrana Też bywa maską, co zakrywa pustkę. Odwagą - ta myśl niewypowiedziana, Odwagą - prawda, co w serca uderza.
    • @Marek.zak1Dziękuję za opinię! :))) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...