Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

sierpień dogasa

jeszcze drżącą ręką

maluje pejzaże 

za chwilę

wymaże wszystko

łzawy deszcz

jesieni się w głowie i mgli

na samą myśl

o zimnie cierpkim

jak ostatni dreszcz 

a przecież to nieuniknione 

trzeba będzie iść 

choć jeszcze na drugą sronę

zamknięte drzwi

tu wokół 

sierpniowe zachwyty

i szczyty niezdobyte

kłaniają się nisko

by na nie wejść 

a jednak przyjdzie

jak złodziej ten dzień 

nie bój się

tam czekają ci,

co byli jak my 

zakorzenieni

w doczesności 

zdawało się skały

a ulecieli jak dym

jeszcze sie sierpień

popisuje

przecież nie czuje się 

aż tak źle 

choć coraz krótszy

dla niego dzień 

 

wszystkiego pełno

lecz gdzie nie spojrzę,

tam puste miejsca,

w których

nie ma

już

mnie... 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Edytowane przez viola arvensis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

sierpień zakończył swoje pejzaże

już świeżo, pola zaorane

tam ozimina coś tam rozważy

wzejść może nie wzejść w piękny poranek

 

w sadach ruch wielki wszystkim się spieszy

aby najszybciej zebrać owoce

i przechowując je jak najlepiej

sprzedawać wiosną zarobić trochę

 

zaś ludzka jesień strachem podszyta

dorobek lata przyjdzie rozliczyć

mogło być więcej tak myślę cicho

znów się zejdziemy w boskiej krynicy

:)

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Taki był właśnie zamysł treść przerażająca przy skocznej muzyce. Trochę jak pierwsza piosenka z filmu Kabaret. Dzięki za (taki) wpis i pozdrawiam. M.
    • @Roma poezja antyromantyczna : zamiast róż i serduszek - ślina, charkot, ból.   wiersz o buncie wobec banalnej, przesłodzonej wizji miłości.   fenomenalnie napisane !  
    • a gdyby kochać cię pod wiatr dla siebie   nacharchać tą całą miłością w twarz czułościczułej poetce   i poczuć  boleć  wytrzymać  ?
    • Błąkam się wśród regałów, dłubię w nosie „W poszukiwaniu straconego czasu” „Winnetou” do nogawki się uczepił: Weź mnie, czytelniku! – skamle, jęczy.   A kysz! – potrząsam nogą, do wigwamu! „Nasza szkapa” kopytem w bok mnie dźgnęła. Za co? pilnym byłem uczniem, trójki miałem. „Quo vadis”, chamie obolały, zabłądziłeś?   Chuchnął w ucho mi Heniek Sienkiewicz: Tu trylogię bierz na klatę! pisz wypracowanie O, kryminały – znajdę krwawą jatkę i posokę Łby ucięte, stosy trupów, cała półka zbrodni.   Co tu wybrać? trwogą zieje i horrorem Tak! tu najbardziej wyświechtana jest okładka, Odciski tłuste po mordercy, kartki naderwane. Trop właściwy – „Zbrodnia i kara” – cudnie.   W innym dziale „Szklane domy”… E, poradnik dla działkowca amatora. O, przepraszam, nie poznałem – „Pan Tadeusz”? Witaj, brachu, kopę lat! miód wypity?   Nie widziałeś gdzieś tu Konopnickiej? Randkę mamy, co? przed „Zbójcami” nogę dała? „Szewcy”? – nie, dziękuję, buty jeszcze całe. „Klub Pickwicka” – zaproszenie na imprezę?   Będzie „Tango”, głośne, huczne – no to w tany. „Kamienie na szaniec” spadły mi na stopę – rumor wielki. Ćśś!, kultury trochę – „Antygona” za ucho ciągnie. Pani w okularach wielkich jak koła od roweru   „Encyklopedią powszechną” w łeb zdzieliła, Drze się, rwie perukę, wymachuje, pod sufit rzuca, Kopa w zadek daje, drzwiami jak nie trzaśnie: Nie wracaj tu! co za „Dziady”, „Zemsta” jakaś...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...