Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

To nieprawda, że Ukraina wspólnotowość zawdzięcza Romanowom.
Trójedyny naród ruski" to zgoła kłamliwa narracja, a car powinien wrócić do oślej ławki.
To nieprawda, że ukraińska tożsamość opiera się na tysiącletniej historii, 

języka, identyfikacji kulturowej czy religijnej.

Ruś Kijowska to odpowiednik imperium Karolingów.
Naczynie połączone romańskiej Europy z Bizancjum.
Łączność z Konstantynopolem zapewniała wgląd
w dorobek kulturowy Bliskiego Wschodu.

Kijów to matka wszystkich ruskich
miast zakładając Moskwę.
To patrzenie na Zachód, spójna etniczność
Wielkiego Księstwa Litewskiego i Rzeczypospolitej.

 

Wyrywając Z z alfabetu,
pieśni Kozaka Mamaja nie uda się zabić.
A ona gra wiatrem szumnym jak ulewa uderza.
Niepodległość nie wybucha nagle.
Czystym akordem zostanie,
bo wolność jest najpiękniejsza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Taka historyczna prawda. Decyzjami rządzą emocje i prywatne interesy, a Chmielnickiemu zalazł za skórę Czapliński, u króla znalazł sprawiedliwość, ale nie mógl jej wyegzekwować, więc zorganizował to, co wiemy w 1948 roku. Po linii antypolskiej zwrócił się do Rosji, licząc, że wiara, alfabet itd. Resztę dopisał Robert. 

Tak wyszło, niestety.  Pozdrawiam.

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski   @Marek.zak1 bo obaj macie rację. 

Kozacy biorący w wojnach Rzeczypospolitej domagali się aby byli ujęci w rejestrach( rejestrowym przysługiwał żołd).

Chcieli też przyznania autonomii od polskiej szlachty. Przepaść się pogłębiała- tak Kozacy nie uznali unii brzeskiej.

Ugoda perejasławska przyniosła tylko korzyści Rosji.

Z obiecanej Kozakom autonomii zostały tylko nici,  i zaprzepaściła szansę na Stworzenie Rzeczpospolitej

Trojga Narodów

Opublikowano

@Annna2 Kiedys to napisałem w temacie.

 

-Mistrzu, kozacy z Moskwą paktem się związali.

-Nie żadnym paktem, ale się Moskwie poddali,

Moskwa nie toleruje kozackiej swobody,

i nie będzie przestrzegać przyjętej ugody.

Myśmy się wszak do tego mocno przyczynili,

bo na ruskie narody z wyższością patrzyli.

teraz zamiast kozaków, co mieliśmy za nic,

wojska Moskwy wraz z nimi są u naszych granic

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Anno... chyba lubisz historię. Ja znam tyle o ile i wiem, że zdecydowanie za mało. Polacy w większości nie znają historii własnego kraju, a cóż mówić o zależnościach pomiędzy...

Wiersz ciekawie napisany, są fakty... piękne zakończenie.

 

ps..:)) czytałam posty...:)

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Nata_Kruk tak Ania jest wyjątkowa. Poziom zainteresowań kobiet historią jest marginalny. Często jeżdżę po muzeach i zwykle są jakieś dyskusje czy prelekcje to ze względu na swoich partnerów kobiety uczestniczą w takich spotkaniach najgorsze są po wykładzie luźne dyskusje przy kawie i ciastku. Naprawdę trzeba mieć dużo silnej woli aby nie wybuchnąć śmiechem, gdy pani w moim wieku pyta się kiedy wybuchła II Wojna. Naprawdę trudno mi jest uwierzyć że można tego nie wiedzieć, a jednak można!

choć muszę przyznać że

 znam cholernie inteligentne panie z muzeów, wtedy rozmowy są ucztą dla zmysłów . Lubię jak kobiety mają wiedzę a Ania często mnie w swoich wierszach zaskakuje tematyką no bo to trzeba wiedzieć. Zwykłe zajrzenie do książki nie wystarczy aby zbudować ciekawą narrację. Zwykle też punktowa wiedza nie wystarczy bo wątki są powiązane i żeby się wypowiedzieć często trzeba znać historie które z pozoru nie uczestniczą w danym zdarzeniu, a mają na niego wpływ. Ania to ma, ale to trzeba dużo czytać, aby to wiedzieć.

Pytanie retoryczne: która kobieta lubi czytać ręka w górę! Czytałem kiedyś że jesteśmy w ogonie europy jeżeli chodzi o czytelnictwo bodajże jedna książka na rok?

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski  atam, ale dziękuję

Kiedy nie wiem co powiedzieć mówię atam( fajnie że to słowo wziąłeś na tapet),

bo myślę że nie jestem wyjątkowa- i tyle dla mnie słów miłych. Dziękuję. .

Wiem że to za mało- bo to tylko zwykłe dziękuję.

Robert Ty też masz wiedzę - i metafory.

Dziękuję

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Rewelacyjnie odczytałaś mój zamysł. Dziękuję Ci za tak dogłębny, trafny i mądry komentarz. Niestety, dalszej części nie będzie, chociaż nosiłam się z tym zamiarem. Miała mieć tytuł: Listy. Wolfgang przysłał przez fundację - organizatora konferencji zdjęcia i długi list, wyjaśniający dlaczego przyjechał do Polski i co mu się przytrafiło w drodze. Ale ważniejsza była część, co chce zrobić. Jego głównym celem była odbudowa rodzinnego grobowca - mauzoleum. Monika odpisała tylko raz - opisała historię swojego dziadka i rodziny w czasie wojny, przedstawiła również rolę jego krewnych w czasie wojny - obraz ze strony polskiej. I na tym ich kontakt się urwał. Wiem, że to mauzoleum zostało odbudowane. Pozdrawiam.
    • @Bartłomiej Boruta Twój wiersz poruszył mnie głęboko. Czytając go, miałam wrażenie, że zaglądam w głąb pamięci i serca kogoś, kto bardzo wcześnie zetknął się z chłodem życia, a jednocześnie potrafił nadać temu chłodowi formę poetycką, piękną i przejmującą.
    • @Leona Twój porusza bardzo głębokie i trudne tematy - zmagania z uzależnieniem, duchowe poszukiwania i konsekwencje trudnych wyborów życiowych. Widać w nim zarówno ból, jak i próbę zrozumienia tego, co się wydarzyło. Zastanawiający.
    • @Maciek.J Twój wiersz w piękny sposób pokazuje, że pamięć o zmarłym żyje w sercach ludzi i w jego twórczości.
    • twoje miasto skuliło się w sobie szarzeje pod ciężarem stalowych chmur deszcz zmywa twarze z okien ulice imiona straciły telewizor szczeka o ciałach w workach już nie wiesz czy to ludzie czy manekiny tam w oddali za rzeką szaleje pożar wiatr niesie dym i czyjeś ostatnie słowa. codziennie słyszysz głos syreny krzyczy, że tu wciąż jest twój dom w ścianach drży echo może ktoś wraca po swoje cienie   a tam za oknem na gałęzi ptak śpiewa jakby nic się nie stało stoisz i patrzysz jakby dotknęło cię mgliste przywidzenie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...