las i jego dostojeństwo
skusiło mnie by napisać
o nim miły wiersz
żeby wystąpiły w nim buki
dęby jodły sosny brzozy by
obecny był wrzos i mech
a to wszystko upiekszała
łąka motyl kos świerszcz
zając sarna ryś i łoś
by przemówił nocą wilk
a potem zrobiła to sowa
te głosy echo ukradło
a nad ranem ozdobiony
promieniami słońca
dopowiedział coś strumyk
któremu przytaknęła mgła
która calutki las otuliła
swą delikatnością