Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Migrena  to zdanie przypomniało mi Mamę- bo kiedyś zapytałam czy kocha mnie tak samo

jak moją Siostrę.

Powiedziała prawie jak Ty- że palce u ręki gdy się zranią- jeden albo drugi boli tak samo.

 

A potem Twój wiersz mnie porwał bardziej.

Miłość. Zwycięża wszystko. Taka miłość.

I trwa. Gdy świat się kończy. Ona Trwa.

Piękny- i wwierca się aż do trzewi

 

Opublikowano

@Migrena

Grasz na jednej, nadwyrężonej strunie duszy.

Wiersz przypomina wirtuozowską grę Paganiniego, któremu niby dla żartu, zerwali trzy struny skrzypiec, zostawiając tylko jedną. Koncert i tak się odbył, wszyscy byli zachwyceni.

 

- pełen bólu, pasji i nieustannego napięcia - wykończysz mnie.

Jak mnie nie będzie tutaj, to będziesz wiedział, dlaczego :)

 

Opublikowano

Najpiękniejsze i zarazem najbardziej bolesne jest to, że czuję, że te obrazy nie są wymyślone, są przeżyte.

A to czego chcesz, to jak chcesz działa na mnie tak, że chcę razem z Tobą, w Twoim imieniu.
Weszłam w ten wiersz za bardzo, ale to przez Ciebie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

"z" zjadasz :)

Opublikowano (edytowane)

 

@Alicja_Wysocka Kiedy byłem małym chłopcem /mniej więcej na wiekowym poziomie spódniczki -- parasolki/ zaczytywałem się powieścią Winogradowa "potępienie Paganiniego".

I do dzisiaj mnie do tego "diabła" skrzypiec trzyma sentyment.

Wybitny gość.

Dzięki Al.

 

 

 

@Roma wykrztusiłem "z" z siebie :) dzięki.

Roma.

Cudownie to do mnie napisałaś !

Aż mnie korci żeby zawołać: 

Roma, to co, jedziemy?

Och, Roma.

Dziękuję.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

Edytowane przez Migrena (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Migrena Paganiniego już nie ma, a jego utwory trwają. Szkoda, że wtedy nie było portali muzycznych, pewnie byłoby o czym czytać. Popatrz, tylko osiem nutek,  i trochę znaków - a czyta je i rozumie cały świat, momentami nie ogarniam tego.

Niedawno poznałam chłopaka, który gra z pamięci, tak wiesz, ze słuchu.

Tłumaczę mu, żeby poznał nuty, bo ile utworów można zagrać z pamięci, 10, 20? 

A reszta? 

Jak znasz litery, przeczytasz każdą książkę, ile zechcesz. Bez znajomości liter - ile książek możesz nauczyć się na pamięć?

Jak dobrze, że znamy litery i możemy czytać i pisać wiersze :)

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka jasne !!!

A wiesz. Internet, portale -- wszystko fajne, ale jaki niezwykły smak jest....

Ootwierasz tomik poezji. 

Słyszysz szelest kartek.

I ten zapach drukarskiej farby....

A do tego słowa jak kwiaty z magicznego ogrodu.

Wersy piękne jak bezchmurne niebo, jak wrzosy jesienią, jak wieczorny śpiew słowika.

 

Jezu, to są cuda.

Opublikowano

@Roma a ja Tobie.

A ja Tobie -- świetnej przyszłości.

I niech każdy dzień wpisuję się w Twój katalog wspomnień cudnymi wersami miłości.

Bądź Roma szczęśliwa !!!

Od dzisiaj.

Do końca świata.

Na zawsze.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Migrena Bardzo lubię zapach papieru i druku, a raz w życiu ze wzruszenia popłakałam sobie.

Masz rację, wolałabym mieć czyjeś wiersze na papierze, ale tutaj jest interakcja - jak dla mnie cudne zjawisko. Przecież nie każdy ma możliwość bywania czy brania udziału w spotkaniach literackich, nie wspominając już o drukowaniu własnych tomików.

Opublikowano (edytowane)

@Alicja_Wysocka wiem.

Ale w dzieciństwie.

Wieczór, babcia gasi światło, a ja z latareczką "pożerałem" pachnące książki.

Nie ma takiej gumki na świecie coby te wspomnienia wytarła.

 

 

A tak przy okazji, bo mi się wspomniało.

O Paganinim.

Codziennie jeździł na koncerty do Rzymu. W pewnym miejscu był pałac a przed nim , na fotelu siedział mężczyzna. Paganini był nim bardzo zaciekawiony. Kazał zatrzymać powóz. I oglądał scenę jak do siedzącego mężczyzny podchodził służący i podawał mu leżące na tacy pistolety. Mężczyzna brał każdy z nich i strzelał w powietrze. Służący zabierał je na tacy, szedł do pałacu aby je nabić i wracał. Mężczyzna strzelał. I tak w kółko. Paganini zapytał wożnicy kim jest ten mężczyzna.

Wożnica odpowiedział:

To bawi się Lord George Byron.

 

A tak mi się wspomniało :)

 

 

 

@Roma dobrze :)

 

 

 

@Berenika97 miałem napisany tytuł "cisza miłości".

Ale wczoraj KTOŚ mi uświadomił, że ja i ta cisza.....

zwariowałem...

To zmieniłem na "przenikanie".

Cieszę się z Twoich słów.

Bardzo Bereniko dziękuję :)

Edytowane przez Migrena (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta.

I podziwiam.

Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/.

Skrzypce.

Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach.

Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem.

I ta atmosfera..,.

Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie.

"O kurde blaszka" !!!

To od Romy.

Dzięki Roma.

Opublikowano

Twoje obrazowe wyrażanie zdarzeń, przenośnie, metafory są z odległej galaktyki niedostępne dla większości autorów, a ich ilość użyta tylko w jednym wierszu powala. Człowiek myśli że to mistrzowska metafora a w następnym wersie dostaje dwa razy większy dynamizm i tak napięcie nie opuszcza aż po puentę można to porównać tylko do Hitchcocka najpierw jest trzęsienie ziemi a potem napięcie tylko narasta

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa.

Więc powiem po prostu -- dziękuję !

A przy okazji. 

Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta."

Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :)

Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :)

Dzięki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...