Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nade mną skier płomienie,
Wśród nieba nocnej toni,
Spoczywam w zielenie,
Z rosą na mej skroni,

 

Biją Miesiąca snopy,
Światła przez liście gruszy,
Bije przez żeber stropy,
W sercu echo głuszy,

 

Żywota mego weno,

Z gwiazdy hen nad gajem,
Choć pragnę Cię to jeno,
Patrzymy na się wzajem,

 

Na ziemskim tym padole,
Dech więźnie w tchawicy,
Gdy marzę przyjąć dolę,
Żeglarza wśród mgławicy.

Opublikowano

@FaLcorN Dzięki za zwrócenie uwagi, starałem się wszędzie umieścić siedem sylab, ale rzeczywiście niektóre wersy wydają się nieco dłuższe od innych, postaram się to poprawić na przyszłość.

Opublikowano

@Ridziu

To miałem na myśli:

 

Nade mną skier płomienie,

wśród nieba nocnej toni.

Spoczywam, wokół zieleń

i rosa na mej skroni.

 

Biją Miesiąca snopy,

światła przez liście gruszy.

Bije przez żeber stropy,

Serce, co mi się głuszy.

 

Weno mego żywota,

Ty co z gwiazdy nad gajem,

choć pragnę Cię to jeno..

Spójrzmy na siebie nawzajem.

 

Na ziemskim tym padole,

dech więźnie mi w tchawicy,

gdy pragnę przybrać rolę,

żeglarza wśród mgławicy.

Opublikowano

@FaLcorN Ciekawa wersja, a co zabawne to w mojej pierwszej wersji tekstu czwarta strofa brzmiała:

 

"Na ziemskim tym padole,

Dech trzymam w tchawicy,

Gdy pragnę przywdziać rolę,

Żeglarza wśród mgławicy."

Opublikowano

@Ridziu

Nie wiem czy to dobra droga, ale policzyłem sylaby w mojej wersji. Wyszło tak:

 

Nade mną skier płomienie, 7
wśród nieba nocnej toni. 7
Spoczywam, wokół zieleń 7
i rosa na mej skroni. 7

Biją Miesiąca snopy, 7
światła przez liście gruszy. 7
Bije przez żeber stropy, 7
Serce, co mi się głuszy. 7

Weno mego żywota, 7
Ty co z gwiazdy nad gajem, 7
choć pragnę Cię to jeno.. 7
Spójrzmy na siebie nawzajem. 8

Na ziemskim tym padole, 7
dech więźnie mi w tchawicy, 7
gdy pragnę przybrać rolę, 7
żeglarza wśród mgławicy. 7

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @aniat. To naprawdę serdeczny, kojący wiersz — taki, który działa jak mała, rymowana latarnia: przypomina o prostym porządku rzeczy bez patosu i bez mentorskiego tonu.
    • uśmiechnij się, skarbie. tak bardzo pragnę wyżąć dla ciebie nieprzychylny real! wiesz, o podobnym rozrachunku z przeciwnościami traktuje jedyna znana opera Zbigniewa Religi (której partyturę odnaleziono niedawno w archiwum zmarłego kardiochirurga) o tytule "Co ja chrzanię, on nie był kompozytorem ani librecistą!". rozpylam ośmieszacz powietrza, Disneyland w aerozolu – i każdy rodzaj twojego bólu zwija się niczym jeż, połyka własne kolce i zdycha z przebitym brzusiem. ciągnie się baśń okołologiczna, na wierzchołki omszałych gór, pokrytych bluszczem wieżowców wdrapuje się kolor, wspina się zorzystość. i nastaje zima w wersji bling bling, na siłę robię makijaż Buce, królowa śniegu z czerwonym od przepicia, półklaunowskim nosem, leci z sań, zostaje sprasowana płozami. zamiast niej władcą jest kaczor Mickey, prezydent w masce Jokera. rozwesel się, księżniczko Harley. w mojej terminologii ostinato oznacza wielokrotne powtarzanie rozbudowanej struktury dotknięć, uparte formowanie z nich cegieł, rozpięcie świetlistych płacht ponad dachami, krzesanie ognia, który pożera mróz.
    • @violetta... ścieżynka.. prawie.. na czasie... :)
    • @mariusz ziółkowski Znakomity wiersz, który w fotograficzny sposób uwiecznia jedną z wielu chwil, nad którą zatrzymuje się wrażliwość poetycka. Jak wróbel, niby szary i  niepozorny, a jednak jeden z milionowych cudów natury.    
    • @huzarc... zaskakujesz.. mocne i.. odważne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...