Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Migrena

Migrena

 

 

@Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko.

A co do wiersza.

Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami.

Taki kaprys.

Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :

 

 

Słońce spóźnione jak kochanek,
Jezioro milczy, ale wcale nie cicho,
to tylko natura plotkuje bez słów.
Oni? Bez imion, ale za to z dramatem,
pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują.
Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy,
ale cisza bez końca,
bo przecież musi być.”

 

Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.

 

Dziękuję pięknie :)

 

 

 

 

@Berenika97
Bereniko....dziękuję.

Bardziej niż bardzo.

 

 

Migrena

Migrena

 

 

@Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko.

A co do wiersza.

Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami.

Taki kaprys.

Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :

 

 

Słońce spóźnione jak kochanek,
Jezioro milczy, ale wcale nie cicho,
to tylko natura plotkuje bez słów.
Oni? Bez imion, ale za to z dramatem,
pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują.
Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy,
ale cisza bez końca,
bo przecież musi być.”

 

Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.

 

Dziękuję pięknie :)

 

 

 

 

@Berenika97
Bereniko....dziękuję.

 

 

Migrena

Migrena

 

 

@Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko.

A co do wiersza.

Jest 0rzydługi bo chciałem go nasycić metaforami.

Taki kaprys.

Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :

 

 

Słońce spóźnione jak kochanek,
Jezioro milczy, ale wcale nie cicho,
to tylko natura plotkuje bez słów.
Oni? Bez imion, ale za to z dramatem,
pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują.
Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy,
ale cisza bez końca,
bo przecież musi być.”

 

Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.

 

Dziękuję pięknie :)

 

 

 

 

@Berenika97
Bereniko....dziękuję.

 

 

Migrena

Migrena

@Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko.

A co do wiersza.

Jest 0rzydługi bo chciałem go nasycić metaforami.

Taki kaprys.

Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :

 

 

Słońce spóźnione jak kochanek,
Jezioro milczy, ale wcale nie cicho,
to tylko natura plotkuje bez słów.
Oni? Bez imion, ale za to z dramatem,
pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują.
Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy,
ale cisza bez końca,
bo przecież musi być.”

 

Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.

 

Dziękuję pięknie :)

 

@Berenika97
Bereniko....dziękuję.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...