Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kafejka Niezapominajka.

 

Słyszysz ptaka za oknem…

Niesie dobrą nowinę.

Usłysz jego trele… pora obudzić się.

Zawalczyć o swoje.

 

To demony w mej głowie,

ja nie chcę do ludzi…

zostanę we śnie.

 

Czujesz zapach za oknem…

kwiaty mają swą moc.

Witają nas o poranku…

kuszą zapachem swym.

Nie - to poranne wycie aut

i smród spalin nas budzi - nie idźmy tam.

 

Za rogiem mieszkają lody

w kafejce, którą znasz.

Dobrze nam było tam - pamiętasz?

 

Nie ma ich, roztopiły się

i ciekną po palcach…

Jednak świadomie uśmiechasz się. Chcesz wyjść?

Opowiem Ci bajkę… podaj rękę.

Czujesz ciepło naszych rąk?

 

Nie ma demonów - jest demokracja.

 

Pamiętasz? - Czerwony Kapturek,

Wilk, Babcia.

 

Ta bajka musi dobrze skończyć się…

Nie bój się wilka.

Zawiążę Ci czerwoną wstążeczkę,

a życie Noblem jest - pamiętaj.

Opublikowano

dziś demokracja pełna demonów

jest jak ten papier tuż po użyciu

on w kiblu spłynie lecz brak spokoju

bo demokracje obsrało życie

 

w myśl demokracji wszelkie zboczenia

nietolerancja trwałych wartości

nie dajmy zniszczyć swego istnienia

walczmy o siebie w imię miłości

 

pozdrawiam

Opublikowano

@Migrena Tylko po to by przestać marudzić .......są miejsca ''bez klamek'' i ludzie o sercach zranionych....o sercu gołębia ...kolory dusz nieodgadnione.Wchodzę tam już bez lęku i ......zastanawiam się ''jak wielu takich nas i w jakim ŚWIECIE przyszło NAM żyć........co dalej Planeto...gdzie jesteś TY dobry Boże ''gdy siebie odnależć nie mogą...KTO POMOŻE IM...jak mają żyć w tym trudnym świecie który psy w nas.

@Bożena De-Tre Migreno może te moje zapiski ...przemyślenia zakończą się Tomikiem''Kolory Duszy'' ale ich historie ze mną pozostaną.Choć litość to nieludzie uczucie mnie jest żal...........dobrego dnia bo właśnie Słońce przywitało Wrocław....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Linia cmentarna, jak co roku, łączy koniec z końcem i milczenie z milczeniem. Cisza prowadzi przez alejki smużką dymu, wstążką wykradzioną z wieńca.   Z każdym sezonem potrzeba coraz więcej czasu, aby wszystkim złożyć wizytę. Siatka spękań już porosła nagrobki, teraz przechodzi niepostrzeżenie na dłonie.   Przy pomniku czapeczka żołędzia tuli się do kamiennej płyty; wewnątrz zastygły krople wosku z rozbitego zeszłorocznego lampionu - oto wróżba na dni jeszcze niedojrzałe, nieopadłe. W palcach zaszeleściła reklamówka, liście chryzantem sypią się na na buty.   Po długim spacerze przemoczone nogi odmawiają posłuszeństwa. W głowie tłucze się nie wiadomo skąd dziecięcy głos, coraz natarczywiej.   - Mamo, czy pod ziemią jest ciepło?
    • @huzarc, @Berenika97, @Simon Tracy, @Kwiatuszek, @FaLcorN, @Poezja to życie dziękuję za wasze odwiedziny i pozostawienie śladu. @viola arvensis  jeżeli inaczej i wyjątkowo, to strzał w dziesiątkę. Cieszę się

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @RomaBardzo mi miło. Dziękuję za dobre słowa. Pozdrawiam.
    • Gdy widziałem Cię po raz pierwszy, zbiegałeś ze wzgórza  Dookoła szumiał wielkopolski las Oczy miałeś smutne, nos zaczerwieniony  Lśniące bordowe serce zdobiło Twój pas I sam nie wiedziałem, dlaczego na Cię patrzę Tak natrętnie, pytałem się sam Bo czułem, jakbym miał Cię już wcześniej i zawsze Tak czułem, kiedy ujrzałem Cię tam Ktoś śpiewał: „Złote Piaski, ach, Złote Piaski!  Kto był w nich choć przez chwilę, temu przyśnią się nie jeden raz.” Spojrzałeś na mnie, a oczu Twych zieleń Odbiciem była przyjeziornych traw Sarna w biegu zatrzymana, młody jeleń Letni anioł, niepomny ludzkich spraw I nie wiedziałem, dlaczego na mnie patrzysz Co we mnie widzisz, pytałem się sam Czy na Twojej twarzy widzę wzruszenie? Dałeś mi uniesienie, lecz co ja ci dam? I wciąż ktoś śpiewał: „Złote Piaski, ach, Złote Piaski!  Kto był w nich choć przez chwilę, temu przyśnią się nie jeden raz.” Wtem sięgnąłeś drżącą ręką, mój mały Do mej ręki, aby tkliwy dać mi znak Uściskiem czułym Ci odpowiedziałem I ujrzałem twoje usta, uśmiechnięte w wielkie „tak” Tak jak wtedy żeśmy na tym wzgórzu stali Tak ja nadal stoję z Tobą w moich snach Choć niewiele nam wspólnego czasu dali Tak ja nadal jestem z Tobą w moich snach I sam śpiewam: „Złote Piaski, ach, Złote Piaski!  Kto był w nich choć przez chwilę, temu przyśnią się nie jeden raz.”
    • @Waldemar_Talar_Talar Po Targach w Krakowie ustalimy poetycką''wymianę myśli''.Jestem z moim Wydawnictwem i niby powinno być łatwiej bo to drugie ''wyjście'' a trochę ''zatrzymuje ''w biegu codziennych spraw...Dziękuję raz jeszcze.
    • @Waldemar_Talar_Talar Waldemarze, dziękuję za pamięć, jest kontakt prywatny do każdego, serdeczności :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...