Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

wetrzyj sen w moje oczy

niech zapachnie tarniną 

niech słowa dawnych wyznań

ostatni raz popłyną

 

odkurz wszystkie banały

i zanieś do ogrodu

zamieć strych i głowę

od sumienia po podłogę

 

bo choć wszystkie plony

wciąż leżą na komodzie 

w twojej mowie nie ma malin 

a w mojej miodu.

 

 

Edytowane przez Robert Witold Gorzkowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nawet jak zamieciesz, pył i kurz zostają, długi czas unoszą się w powietrzu i nigdy nie giną, osiadają wspomnieniem, zapachem.

 

Robercie, czy ja Cię mogę prosić, czy Ty możesz się postarać o systematyczność

w rymach? Jeśli są, to czy nie mogą być w tych samych miejscach?

W pierwszej zwrotce masz rym w drugim i czwartym wersie. I tak powinno zostać do końca.

W drugiej, rym w trzeciej i czwartej.

 

I proszę się na mnie gniewać za prawdę. 

Uśmiechniętego dnia :)

 

Opublikowano (edytowane)

@Robert Witold Gorzkowski  Robert jak najbardziej możesz tak zostawić.

Przepraszam, że jeszcze raz piszę.

Są tzw, wiersze wolne( w których można mieć rymy i można ich nie mieć.

Jeśli już są- to nie muszą być w tym samym miejscu.

To samo z wierszem nieregularnym- jak sama nazwa wskazuje-

rymy systematycznie nie muszą być.

A wiersz jest piękny

Edytowane przez Annna2 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 No i Twoja wola Robercie, to Twój wiersz, a ja nie jestem nauczycielką. Nie zmieniasz chyba tego dla mnie, tylko dla jakiegoś porządku. Wiersz rymowany rządzi się określonymi prawami, ramami, do których wypada się zastosować. 

Ale, skoro Ci nie przeszkadza, to niechaj będzie jak chcesz.

Tylko trochę mi szkoda wiersza, może niepotrzebnie, wybacz - jestem chyba nawiedzona rymem :)

Nie, nie muszę, tak się złożyło i tylko tytuł nawiązuje do światła,

nie do mojego 'błysku'

Nie będę się już czepiała, :)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka ja po prostu nie znałem tutejszych obyczajów, w domu nauczono mnie dobrych obyczajów do których należy na pewno poszanowanie drugiej osoby, jeśli ktoś kieruje do mnie prośbę staram się ją spełnić jeśli nie potrafię to chociaż o tym informuję. Tym bardziej że Naram-sin zwrócił mi uwagę że użyłem kontrowersyjnego słowa; jak go zmieniłem wrócił po jakimś czasie i napisał proste: Ok. Jà poświęciłem czas i po Twoich słowach zmieniłem wiersz i czekałem na odpowiedź nie nastąpiła oczywiście nie mam pretensji bo brak szacunku dla drugiej osoby jest w społeczeństwie akceptowalny. Ot i wszystko na ten temat tu człowiek i tu człowiek dwa charaktery.

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski

Robercie,

wcale nie chodziło mi o lekcję, tylko o podzielenie się myślą - z życzliwości i szacunku właśnie. Przykro mi, że odebrałeś to inaczej. Gdy coś poprawiasz po czyjejś sugestii, to oczywiście fajnie, jeśli ktoś wróci - ale czasem po prostu nie wszystko się zauważa albo nie wraca się na czas. Nie było w tym nic osobistego.

Masz prawo pisać tak, jak czujesz - i jeśli forma, nawet nieregularna, Tobie nie przeszkadza, to nie ma tematu.

Życzę Ci, żeby pisanie przynosiło Ci radość - o to przecież chodzi.

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski sam sobie zmieniłem i dla siebie teraz mnie bynajmniej bardziej się podoba Polska to taka trudna języka tym bardziej że jak się złapie myśl napisze kilka zwrotek i je wystawi to radość trwa jedną sekundę bo w drugiej już wszystko by się zmieniło i tak na okrągło

@Annna2 a jednak zmieniłem bo od początku nie czułem tej drugiej zwrotki ale potrzebowałem motywacji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...