Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

To prawda. Nic mi nie wisisz.
Ani wakacji, ani śniadania.
Siódmy rok tkwimy w takim układzie.
Dobrze jest, chociaż... bez przekonania.

I ani zostać, ani się rozstać.
Więzi trzymają jak sznur ze gardło,
ale nic dalej się nie rozwija,
każde na swoim tak się uparło.

 

Ref:
I ani zostać, ani się rozstać.

To prawda. Nic się nie zmieni.
Nie będzie żadnej reinkarnacji,
w rozdaniu tym to polegniemy, bo
racje ma każdy, choć nie ma racji.

 

Ref:
I ani zostać, ani się rozstać.

I wstrząsnąć może inna kobieta,
inny mężczyna, czy wielka drama,
ze splecionego wyrwać nas może,
jak ciasny supeł, serc uwikłania.

 

 

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Lekka, żartobliwa forma jest w tym wierszu iluzją, bo w treści kryje się jednak realny dramat.

Dystans i humor mogą maskować poczucie bezradności, ale może są pierwszym krokiem do tego, aby odczarować układ bez czasu przyszłego.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pytanie retoryczne: kto kogo oszukuje?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...