Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Upamiętnianie historii miejsc, postaci w udanej poetyckiej formie to przejaw pozytywnego, zdrowego patriotyzmu. Wiersz jest niemal kronikarski, bardzo oszczędny, jeśli chodzi o środki artystyczne, ale pewnie taki jest zamysł całego cyklu, żeby nie przytłoczyć warstwy faktograficznej przesadnym zdobnictwem. Może jednak jakaś liryczna komponenta (w kolejnych częściach) nie uczyniłaby zbytniej szkody?

Opublikowano

Tak imponujące dziedzictwo, to prawdziwy przywilej ale i zobowiązanie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, w necie przeczytałam z jak olbrzymią świtą Pański Przodek wyruszył na obrady soborowe (250- u członków drużyny), przy czym podejmował swych gości na srebrnych i złotych naczyniach, co przyćmiło innych władców, jak o tym, że „swoje głosy” oddał dla przyszłego Papieża Marcina V ( za Długoszem), pozdr.

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz w dzisiejszych czasach to nie problem jest biblioteka cyfrowa, a jeśli w pigułce to polecam 610-lat Gorzkowa praca zbiorowa i między innymi opracowanie Jacka Chachaja. Tak naprawdę to każda strona pełna jest wątków historycznych, począwszy od strony gminy Gorzków po informacje heraldyczne i złożone dowody szlachectwa dwóch linii Gorzkowskich herbu Trąby i Tarnawa. Tak będą następne części tylko nie wiem kiedy bo już teraz zainteresowanie tego typu wierszami jest żadne. Natomiast skracanie historii mnie nie interesuje a upiększanie liryką jak radzą nieliczni tylko zwiększy ilość zwrotek.

Opublikowano

@Robert Witold GorzkowskiW necie jest sporo informacji o rodzinie Gorzkowskich herbu Tarnawa, również na stronie gminy w Gorzkowie. Teraz wiem, że  Mikołaj Trąba i Twoja rodzina byli właścicielami Gorzkowa  do XVII w. Niezwylkła jest historia rodzinna - warta wszelakiego upamiętnienia. Twoje teksty są w tym temacie wyśmienite!

Opublikowano

@Berenika97 rodzina Mikołaja z Gorzkowa o przydomku Trąba pochodzącego od herbu jego ojczyma „Trąby” to znaczy siostra Jahna dała początek rodzinie Gorzkowskich od nazwy miejscowości Gorzków. Mikołaj i Jahna to rodzeństwo. A dzieci jej z pierwszego i drugiego małżeństwa to już Gorzkowscy.

Myślę że jest to jasno napisane jeśli nie to wytłumaczę, bo to dopiero początek komplikacji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziękuję: @huzarc, @violetta, @Natuskaa, pozdrawiam!
    • Dziękuję:  @huzarc, @Jacek_Suchowicz, @Leszczym, @Berenika97, @obywatel, pozdrawiam!
    • najistotniejsze powiedziane dystans i melancholia  Pozdrawiam  
    • Eden, chociaż cały w głazach. chwila nieuwagi – i można rozkwasić cztery, albo pięć liter, nałożyć głową czy nosem, przypłacić zębami chęć wspięcia się ponad tłumy traw o pazurzastych źdźbłach. idylla, ale powstała jedynie w celach dekoracyjnych, raj, gdzie sny są niczym żaróweczki zatopione wewnątrz brzuchów mumii, aby oświetlały wędrowcom drogę pomiędzy rozpadlinami (trzeba stąpać ostrożnie, wystrzegać się lekkomyślnych kroków, ciągle mieć na uwadze, że chłodnie-otchłanie mogą rozewrzeć się pod nogami w najmniej oczekiwanym miejscu). tak widzę ten ogród, gdy ciebie w nim nie ma. to kontener powitalny, czartowski, mało zabawny absurd kiełkujący z innego absurdu, przeklęte państwo rządzone przez błazna o nazwisku Okiełbasa. to impreza w szlamowni. ...wypatruję komet powitalnych. z zamkniętymi oczami. wabię cię snopem pluszowych iskier, jakie wręcz wystrzeliwują spod czaszki. chodź, przenicuj dzikie i paskudne skałowisko, wywróć mój wzrok na drugą stronę. nakarm język.  
    • "Mobilizuj swoje siły tak, abyś zawsze była tak samo blisko Mnie, choć niekiedy będzie cię to wiele kosztować, a czasem zupełnie nic. Taki stan powinien być twoim celem i pragnieniem. Jest to stan świętości jednoczący ze Mną w sposób trwały. Stan, którego nic zachwiać nie może,ani trudności zewnętrzne, ani wewnętrzne.                               Potrzebny jest ciągły wysiłek. Koncentracją twoich wszystkich sił w jednym punkcie: pragnienie i prośba. Wykonywanie wszystkiego z tą jedną myślą: aby spełniła się  Moja wola. Ta myśl musi przesączać w tobie wszystko, ciągle z maksymalnym natężeniem.                                     Nie jest to łatwe. Jest to ogołocenie i przyjęcie krzyża. Od ciebie oczekuję, abyś podjęła to sama z własnej woli i własnym wysiłkiem. Będę czuwał nad tobą, ale nie będę stwarzał sytuacji ułatwiających ci zbytnio podejmowanie tego trudu. Pomogę ci go pokonać, ale ty powinnaś pierwsza wykazywać inicjatywę w zbliżaniu się do Mnie.  Ja jestem, Ja czekam - ty musisz postawić pierwszy krok każdego dnia."                                                                                               Świadectwo Alicja Lenczewska pt 23.05.86 g.9
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...