Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Posadziłem kwiaty po środku 

jeziora, jutro zakwitną

chyba że utoną. 

 

Posadziłem kwiaty na polu

pod słońcem, jutro zakwitną

chyba że wcześniej zwiędną. 

 

Ludzie idą i zbierają kwiaty

do stóp rzucają komuś

kto wydaje się być ważnym.

 

Usypcie dywan z kwiatów

niech osobistości będzie lepiej iść 

i niech nie kaleczy nóg. 

 

Rozpalą kadzidła i zabiją 

dzwony, procesja rusza 

pora zacząć święto.

 

Ogniem zaznaczą teren, 

ogniem otoczą wiernych,

niech nikt ich nie skrzywdzi.

 

Idźcie do swoich bo ogień gaśnie 

potem głupimi was nazwą,

Ci co są tylko skąpi. 

 

Przewodnik czeka i wskazuje drogę 

sam wyznaczył trasę,

lepiej iść i o nic nie pytać.

 

Rozrzucili monety po środku kwiatów 

wymieszane z ziemią 

ktoś kiedyś znajdzie.

 

Głupi i chytry idą razem 

i zbierają kwiaty tam gdzie idą 

żaden kwiat nie kwitnie. 

Opublikowano (edytowane)

@Adam Zębala … pośrodku - razem.

Niezależnie od przesłania wiersza, cenię tradycję procesyjną KK, ta podniosła celebra bardzo jednoczy ludzi, zwłaszcza na emigracji, gdzie tak wielu(!) pięknie dba o kultywowanie rodzimej tradycji. Przejść z odświętnie ubranymi ludźmi przez środek dość zaniedbanej, osprayowanej dzielnicy multi- kultu, to jest COŚ !

 

… a co do puenty, to właśnie czytałam w pewnej powieści, o kwiaciarce- handlarce cmentarnej, która robiła sobie co chwilę przerwy w sprzedaży, by pobiegnąć i pozbierać co świeższe bukiety a później ponownie je sprzedać;)

 

 

Edytowane przez Dagna (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...