Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

… pieski tej rasy wzbudzają zachwyt dzieci, są bardzo popularne :),  z tekstu wynika iż są też obdarzone charakterkiem i temperamentem, ( ale rezerwa wobec obcych „

głaskaczy” jest wskazana :), pozdrawiam.

Opublikowano

@Dagna ten piesek uznaje tylko jednego właściciela, no może dwóch jeżeli dwóch opiekunów się nim zajmowało od małego. Natomiast innych domowników mieszkających razem z nim w jednym domu nie bardzo toleruje, dochodzi nawet do tego że potrafi dziabnąć przez spodnie, a jak bierze jedzenie to chapnie i zwiewa, chowa się za opiekuna to samo jest z gośćmi i dalszą rodziną. Wiem że niektóre Pomki inaczej reagują znam nawet takiego który daje się się pogłaskać na spacerze, ale w większości są zapatrzone w swojego opiekuna i nie odstępują go na krok. Jest bardzo wierny i oddany oczywiście broni swojego opiekuna głośnym ujadaniem. Ma bardzo wrażliwe kości i stawy więc nie bardzo może chodzić po schodach i szybko się meczy na spacerze więc najlepiej czuje się torbie a jeszcze lepiej na rowerze wtedy zastępuje dzwonek.

@Alicja_Wysocka Miałem kota w dzieciństwie persa białe gęste i długie futro niebieskie wielkie ślipia nazywał się Jaspis z Diderpool i miał certyfikat aby walczyć w konkursach kocich piękności, niestety jeden z domowników jest uczulony i później już kotka nie było.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gosia pamiętasz wieczory w DKFie? nad głowami w letnią noc wisiała nam srebrzysta pajęczyna Drogi Mlecznej a pilot Hermaszewski wykonywał pierwszy krok w chmurach....   Wanad. Bizmut. Astat. zakrzywiajmy czasoprzestrzeń i terraformujmy Marsa załogo G! cała naprzód! stokrotki śmieją się do słońca ach...i..och!
    • @Gosława To piękny wiersz o przemijaniu i akceptacji. Metafora Anny jako gliny jest niezwykła: coś, co kształtujemy własnymi rękami, ale co jednocześnie wymyka się kontroli, "przecieka przez palce". To bardzo ludzkie doświadczenie. Szczególnie porusza mnie przejście od zewnętrznego obrazu (olchy, jesień) do intymnego gestu - tego mówienia o siwiejących włosach. Ta odpowiedź: "nie to tylko babie lato skryło się w puklach" to cudowne przemienienie straty w coś delikatnego, poetyckiego. Jest w tym wierszu coś niedopowiedzianego, co sprawia, że wraca się do niego myślami. Ten "los który sobie zagotowała" - czy to wyrzut, czy po prostu konstatacja?
    • @Wiesław J.K.Napisałam "delikatnie kpisz" - i to mialo być dowcipne. :))) Nie miałam takiego zamysłu, aby ich bronić. :))) Dziękuję za odpowiedź. 
    • @huzarc Twój wiersz jest manifestem: proza życia jest płaska. Ratunek i sens tkwią w odważnym, surrealistycznym akcie twórczym, zdolnym przekroczyć banał. - ta tak w skrócie :) Dobrze napisany wiersz !  
    • @Robert Witold GorzkowskiTak właśnie pomyślałam, że tęsknisz za tamtymi klimatami. Niestety ja nie miałam szansy poczuć tej atmosfery. Pozdrawiam.  @lena2_Właśnie tak jest, dają namiastkę nieśmiertelności. Dziękuję i pozdrawiam. :)  @Marek.zak1"Chwilo trwaj" już przechodzi do mojego codziennego słownika, niesie dużą dawkę optymizmu. :) Hotel Poller w centrum raczej nie należy do skromnych.:)  Zaczynam niebezpiecznie utożsamiać obu Marków. :))) Dziękuję za komentarz.  @iwonaromaŚlicznie dziękuję! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...