Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Patrzę na ludzi "starej daty," jak dźwigają (bez wzajemności) swoje krzyże, jak z dobrodziejstwem inwentarza przyjmują wszelkie dopusty i ułomności pełni blaknącej nadziei. 


Gasną oczy, a klimat jakoś tak za bardzo ocieplony. 

W pożółkłych notatkach tylko patynowa niedzisiejszość, staranne zapiski z idyllicznego "wczoraj" ...


Cienki pergamin skóry porytej zmarszczkami i bruzdami  ...
I myślę sobie: "O, tam to na pewno jest Bóg!"
A nawet, jeśli nie ma, to przynajmniej nikt Go nie wygania, gdy czeka pokornie za drzwiami. 

 

... Z której strony? 

 

 

Opublikowano

Chyba jednak różnie z tym bywa.

Kiedyś ktoś powiedział: Nie ten dużo przeżył, kto długo żył, ale ten, kto dużo doznał. 

Tylko nieluczni na starość mądrzeją, zdecydowana większość dziecinnieje. To sami dotyczy relacji z Bogiem... bez względu,  z której strony drzwi czeka.

Poza tym ciekawy, skłaniający do refleksji tekst.

 

Pozdrawiam

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...