Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zatrzymałaś

powiem tak nie lubię takich rozmemłanych klimatów - ponoć kobiecych

a jeśli już:

 

dwadzieścia jeden gram

ponoć duch tyle waży

ten sen wciąż trwa i trwa

już składam się w origami

 

tylko mi tu nie mżyj

bądź silny jak atleta

już ciało na mnie lśni

więc kochaj jak kobietę

:))))

Opublikowano

Mam skrzywienie zawodowe jak widzę słowo gramatura, muszę sobie zestawić konkretny rodzaj papieru, poczuć go palcami :) i od razu wpadła mi myśl, że to musi być bibuła, sprawdziłam 20-28 - no nieźle. Na takim papierze musi się bardzo ciężko pracować. Zresztą żaden papier nie lubi wody.

Ciekawy pomysł na wiersz.

 

Pozdrawiam :) 

Opublikowano

@Roma  Ech, no mam akurat takie prozaiczne zajęcie jak mycie okien, pranie

i zawieszanie firanek. Kurczę, kto to wymyślił? Wiersze czekają i okna też. Jedno największe już mam i wiesz co? Przez to czyste okno świat wygląda jak lepiej napisany dzień :)

Co to ja chciałam jeszcze...

Jesteś dla mnie jak mgła nad papierem — piękna, ale trzeba się bardzo wczytać, żeby Cię uchwycić. Sączysz sensy, powoli i cicho — dla mnie to trudna lektura. Ale dziękuję, że mogę próbować — to jak łamanie cichego szyfru. Ufff...

Jak zacznie zaraz padać, to się wścieknę!

Opublikowano

@Natuskaa wygląda to tak jakbyś ten wiersz przeczytała dotykiem, własnymi skojarzeniami z materią... dla mnie jest to bardzo ciekawe, a przy tym wyjątkowe. Dziękuję pięknie za taki komentarz.

Wszystkiego dobrego :)

@Waldemar_Talar_Talar bardzo mnie to cieszy, dziękuję i pozdrawiam również z uśmiechem :)

@Alicja_Wysocka mam nadzieję, że deszcz Cię nie zaskoczył.

Dzięki za czytanie między praniami i między wersami :) Alu, to co napisałaś (jakoś tak czule) jest dla mnie bardzo ważne. Jeszcze raz dziękuję, za cierpliwość, zrozumienie, otwartość... dzięki osobom takim jak Ty odnajduję się tutaj, a przyznam, że się bałam :)

Aaaa 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

nawet komentarze piszesz poetyckie, cudowne :)

Opublikowano

@Roma  No cóż. Często siedzę nad Twoim wierszem i zastanawiam się jakich kolorów użyłaś do namalowania tego obrazu. No i nie widzę żadnego, jakbym miała zawiązane oczy. Ile razy chciałam przewiesić Twój obraz do góry nogami, może wtedy zobaczę więcej. Trochę się boję, że może coś widzę, coś rozumiem, ale może tylko tak mi się zdaje :)

Deszcz nie padał, mam jeszcze dwa okna, co to za paskudne zajęcie! Czekałam do maja, bo w mrozach myć nie będę, nie ma co się wygłupiać, a potem przeziębić i co jeszcze?

Dwa zostały, niech czekają aż mi się zachce, nie są przecież pępkiem parapetu :)

 

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka myślę, że widzisz o wiele więcej niż Ci się wydaje, masz bardzo dużą wrażliwość, tego akurat jestem pewna :) nawet w tych moich tekstach, które często są zamknięte i trudno w odbiorze. A to, że próbujesz, odwracasz, przymykasz raz jedno, raz drugie oko, to dobre podejście, które bardzo dobrze o Tobie świadczy.

 

A okna... okna niech czekają :)

Opublikowano (edytowane)

Przyznam, że dla mnie Pani pisanie jest niezmiernie … siłowe i przykro mi to mówić. Przepełnione jest często nieuporządkowanymi emocjami; efekciarskimi porównaniami ( niekoniecznie adekwatnymi, bo czyż PL - ka na pewno chce gęstnieć ???) to męczy i jako doraźna czytelniczka zastanawiam się czy to tylko faza, jak młodzieńczy trądzik, czy z tego wyklaruje się szlachetny styl wypowiedzi? 
Pisze Pani też dużo i często.
Pamiętam gdy na innym portalu byłam początkowo naciskana przez pewnego poetę / staruszka na cotygodniowe publikacje wklejaj, wkleiłaś już… 

Czy Pani też ktoś w ten sposób zakłóca naturalną inwencję twórczą? Jeśli  tak, to szczerze radzę oczyścić się z cudzych wpływów, bo czytelnik błyskawicznie się zorientuje, że autor się ściga z samym sobą i powstają utwory niedopracowane, poszarpane i… nienaturalne i wówczas samemu się sobie czyni szkodę; warto się wsłuchać we własne sumienie artystyczne, bo takie na pewno Pani również ma, czuć przecież wrażliwość w Pani wierszach, tylko jakąś zduszoną chciejstwem.

Warto docenić dystans do własnej twórczości, choćby tylko portalowej. Nie uważam, oczywiście żeby tutaj popadać w przesadę, ( jak to u niektórych utwory mają tygodniami  leżakować), ale warto poczekać na  wartościową i autentyczną inspirację, z głębią i gamą uczuć innych niż … histeria. 
 

pozdr.

 

Edytowane przez Dagna (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Dagna

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie, nikt mi niczego nie narzuca, moje emocje po prostu rozlewają się na wiersze. Piszę dużo, bo mi to pomaga. Publikuję, bo to, że dzielę się z innymi tym co czuję w jakiś sposób mnie wzmacnia. Zwłaszcza w tym czasie w jakim jestem teraz.

 

Rozumiem, że to może przytłaczać czytelników i coś z tym powinnam zrobić. Dzięki Pani komentarzowi  dotarło do mnie parę rzeczy, dziękuję. 

Edytowane przez Roma (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Roma znalazłam teraz na Fb właśnie subtelny wiersz H. Poświatowskiej, pozwolę sobie wkleić dla Ciebie , pozdrawiam.

 

 

(zamknięta...)
Halina Poświatowska

 

 

 

zamknięta
w biegłości moich palców
czym jestem i czym jest
moja miłość ku tobie

zanurzone we włosach twoich
moje palce czy wiedzą
o własnej umiejętności

i czy to świadomość pieszczoty
powoduje wzrost
wątłych łodyg trawy

Opublikowano

@Roma Przeczytałem sobie komentarze pod tym wierszem i chcę Ci tylko zacytować stare i znane przysłowie- "Jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził." A wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...