Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

De profundis nad i pode mną
wychwytuję ćmy i motyle,
szczątki i relikwie

Nadłamane gałązki,
obszarpane liście,
kolce i igły

kolekcjonuję
wraz ze wschodem każdym
i składam w drzewo

opakowane zbezczeszczoną
drapaniem korą brunatną

Zaklinam twór koślawy
nakazując: wstań!
milczenie

Wtem odkrywamy zdumieni
brak cząstki nie byle jakiej
……………………………
Ach, została w Twojej kieszeni!

Opublikowano

Przywodzi na myśl skojarzenia z takim kawałkiem Patricii Barber "Pieces". No i niestety, to powoduje, że nie ma się tutaj czym zachwycać, bo ten utwór jest podobny do tamtego pod względem treści i konceptu, tylko do pięt nie dorasta. Pozdrawiam.

Opublikowano

No muszę Panią pochwalić (chcący-niechcący ;) - ja bym się nigdy nie zdobył na takie przenicowanie - brawo, za odwagę! Sądzę, że gdyby Pani wyluzowała troszkę (chacha...) - byłoby lepiej (widać coś z tego w Pani komentarzach).
Od 'opakowane zbeszczeszczoną' - opada w dół (co za słowo: zebe-szcze-szcz-oną!
"każdym wschodem", "brunatną kora", "koślawy twór' - proszę zgadnąć dlaczego tak? ;)
pzdr. b

Opublikowano

Pierwsze trzy strofy naprawdę ok podobaja mi się. Dalej zaczyna mi w tym wierszu zgrzytać.

opakowane zbezczeszczoną
drapaniem korą brunatną - nie bardzo mi się podoba.

Potem do samego końca wiersz jest już wg mnie niespójny, wkradły się jakies dwukropki, wielokropki, wykrzyknienia i nawiasy a chyba niepotrzebnie aż tyle tego.

pozdrawiam

Opublikowano

Spróbuje wytłumaczyć moje zabiegi w drugiej części utworu.
Z korą sie nie sprzeczam, kwestia gustu... zastanawiam się na razie, jak to zmienić.
Milczenie w nawiasie mogę zmienic na milczenie kursywą - nie należy to do sfery tekstu wiersza, tylko jest to reakcja (lu jej brak) na nakaz podmiotu lirycznego. Rozkazując wstań uznalam za konieczny wykrzyknik, w końcu to imperatyw... Wykrzyknik w ostatniej wersie ma dodawać ekspresji wykrzyknieniu, ktore ma najwieksze znazenie dla utworu. Natomiast ten wielokropek w ostatniej strofie miał swoja specjalna funkcje, której niestety chyba nie udało mi sie zrealizować... Mial on symbolizować: zamęt, zdziwienie, dezorientację wywolana naglym spostrzeżeniem braku "cząstki nie byle jakiej", kojarzyc tez mial sie z chwila wysilonego poszukiwania zaginionego elementu, aż utwór kończyć miała gorzko-humorystyczna pointa, mówiąca, że obiekt poszukiwań pozostal w Jego kieszeni...Co to oznacza, chyba nie muszę tłumaczyć. Wielokropek miał nasuwac wiele skojarzeń dotyczących dzialań podmiotu lirycznego w związku z brakujacą cząstką, stanowić swoista retardacje, ktora miałaby sluzyc hiperbolizacji finalnego spotrzeżenia. Rozumiem, że nie udało mi się to.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także: podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...