Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie jest źle rytmicznie, trochę to lepiej skrojone, choć pilnuj średniówki, bo jeszcze nie chce Cię słuchać.

Chrabąszcz wymiata. Wiersz to świadectwo, że wiosna i maj, to nie są jeszcze tematy całkowicie wyeksploatowane. Całość jest bardzo kunsztownie zapleciona, a obserwacja przyrodnicza przechodzi w płynny, naturalny sposób, w subtelne, ale słyszalne wibracje filozofiopodobne.

 

Opublikowano (edytowane)

@Naram-sin Hej, dziękuję za komentarz, bardzo cenię Twoje opinie. Byłbyś tak miły i wskazał mi gdzie średniówka się nie zgadza? Pytam bo sam tego nie widzę...

 

Plus - co można ewentualnie innego poprawić, aby wiersz był bardziej rytmiczny?

 

Pozdrawiam

J

Edytowane przez janofor (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

W maju kanonem // jest malutki chrabąszcz, (5+6)

umajony do końca // - umajony (7+4)

powtórnie. Rok w rok // pełne drzew korony ( 5+6)

jabłoni, wiśni, // kasztanowców i grusz. (5+6)

 

To nieprawda, // że maj jest twój, że ludzi. (4+7)

Cały maj kręci się // wokół chrabąszcza, (6+5)

on wokół maja // kręci się bez końca (5+6)

chwilę po tym, // gdy się ze snu wybudzi. (4+7)

 

Gdy nam z oczu maj // i chrabąszcz znikają, (5+6)

to jakby nigdy // ich tutaj nie było. (5+6)

Tylko w sercach // gros cnych wspomnień zostaje (4+7)

 

o rzeczach, które // się nie wydarzyły. (5+6)

W cień ziemskich roku pór // chowa je Gaja (6+5)

i gdzieś na swój czas // czekają pomału (5+6)

Opublikowano

@Naram-sin Postanowiłem wziąć do serca Twoje rady i poprawiłem.

 

 

Bez końca chrabąszcz umajony

 

W maju kanonem jest malutki chrabąszcz,

majem przeszyty, na wskroś umajony

powtórnie – rok w rok pełne drzew korony –

jabłoni, wiśni, kasztanowców i grusz…

 

Twój maj jest kłamstwem i kłamstwem maj ludzi,

bo maj kręci się wraz z lotem chrabąszcza,

on wokół maja kręci się bez końca –

gdy z ziemi wstanie, ze snu się wybudzi.

 

Gdy nam z oczu maj i chrabąszcz znikają,

to jakby nigdy ich tutaj nie było.

Tylko nam w sercach gros wspomnień zostaje

 

o rzeczach, które się nie wydarzyły.

Cieniem roku pór przykrywa je Gaja

i gdzieś na swój czas czekają pomału.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kolce... to świetne słowo na wiersz, można się wykazać. Całość bardzo fajna, a końcówka super.!. @Bereniko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...