Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Kazali gonić króliczka.

Właściwie sam sobie najbardziej nakazałem.

Wiedzieli, choć ja z początku nie zdawałem sobie sprawy

że króliczka dogonić się nie da.

 

Zrezygnowałem, choć niemożliwe jest rejterować.

 

Gdzieś polubiłem i możliwe, że w międzyczasie

grono artystyczne najbardziej.

Króliczka dostrzegłem w sobie jak oni i jak oni

zacząłem przed króliczkiem w sobie uciekać.

No niestety, nie szło dać nogi.

 

Wyjściem mógłby być amorfizm.

Dążę i drążę, ale w świecie światopoglądowym

i on jest niemożliwy.

Tezy, prawdy i kłamstwa otaczają cię okrutnie.

Zawłaszczają ciebie bardziej niż najbardziej. 

 

Radzą, goń, uciekaj, zmieniaj, ale polub siebie.

Ale dlaczego tak robią? Dlaczego w istocie?

 

Ano dlatego, że spokojniej pogodzisz się z przegraną.

Bo w zasadzie, w regule i w założeniu

z niemożliwością nie wygrasz i tak.

Labirynty i baseny tak już mają. Konstrukcja taka.

Właściwie chyba chodzi tylko o to, by pięknie przegrać.

Efektywnie lub chociażby efektownie.

 

I może ci co bardziej to wiedzą, może ciut więcej

się śmieją. Śmieją się z siebie, z ciebie, czy ze mnie?

 

Warszawa – Stegny, 04.05.2025r.

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Leszczym ciekawy dla mnie jest tu motyw basenu, bo labirynt ok. rozumiem jest zagmatwany , ale basen jest prosty, zresztą nie wiem o jaki basem chodzi, bo mówi się np. basen morza tego czy innego, ale morze jest otwarte, choć niewątpliwie skrywa tajemnicę, tu jednak mowa o konstrukcji. 

Przegrana i kwestia wyboru, a może nie mamy wyboru, bo w tym wierszu chyba o to chodzi 

.P.S.

Lubię Warszawę i będą  tam niedługo na Pradze. Ciekawe jak się na co dzień mieszka

Pozdrawiam serdecznie Kredens 

Opublikowano

@Wielebor Nawet jak nic nie znaczę, a chciałem tak kiedyś, to i tak ciebie przycisną byś im coś oznaczał. Na tym forum przypisuję sobie tylko to co tutaj jest. I tylko nie pytaj mnie co jest, a czego nie ma :))

@Stary_Kredens Ogólnie Stegny, więc basen morza Śródziemnego co najwyżej...

Opublikowano

@Leszczym  Trochę od rzeczy, a dwa króliczki jednocześnie da się gonić?

A dwie kobiety na raz kochać?

 A teraz do wiersza, myślę tak sobie, że musisz pisać chyba szybko, tak szybko jak myśli przychodzą Ci do głowy. Jak nie zapiszesz, uciekają jak króliczki.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Tekst opracowałem na bazie korespondencji. Koncepty tak szykuję. A potem rzeczywiście szybko wklepuję je w tekst. Koncept chodzi za mną czasem 2, 3 dni, a realizacja no to rzeczywiście szybciutko. Taką mam technikę, ma to ujmy, bo ma, ale ma i zalety. Ja akurat lubię spontan :) Również pozdrawiam. Można kochać dwie kobiety na raz, podobnie jak można zakochać się w dwóch mężczyznach. No ale to może trzeba by było wejść w tezę prawdziwej miłości. Tylko, że tutaj i teraz każda teza ma siłą rzeczy kontrtezę. Argumenty obrastają w kontrargumenty. Szereg dowodów też jest sobie przeciwnych. I tak dalej :)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka W największym skrócie nie gonię za żadnym kobiecym króliczkiem. Za męskim też nie. Ogólnie 2 kobiety z którymi coś bym się próbował może połączyć mi generalnie odmówiły. Ale to nie zmienia tezy że można kochać na raz. Chodzą takie historie po ludziach. W sztuce natomiast uciekam raczej przed króliczkiem. I właściwie najbardziej przed sobą. Tak, tak, tymczasem :)  

@Rafael Marius Niestety właściwie tak się nie da. Żałuję, ale to niemożliwe. Im bardziej próbujesz tym bardziej dowodzisz, że tak jest. 

Opublikowano

Odkopałem dziś Z. Bieńkowskiego i jako bonusik do poetyckiego kalendarza zdzieraka wrzucam:

 

Skupienia wyposaża myśl w ostrość i przenikliwość, by była jak nóż i laser. - Z. Bieńkowski

 

Większość myśli w Twoich wierszach ma ADHD. To nie znaczy, że są złe, to znaczy, że generują wokół siebie zbyt dużo chaosu.

Opublikowano

@Naram-sin Ojej to teoria tabelkowa ze świata medycznych. Jak jesteś energiczny i działasz to podpadasz im pod ADHD. Jeśli natomiast siedzisz sobie spokojnie to zaraz przypiszą natłok myśli. Generalnie pytanie brzmi czy jest u Ciebie ok. Dobre to pytanie. Ale w świecie dalekim od OK jakoś tak trudniej, aby w Twoim życiu było OK. A dodatkowo im jesteś starszy tym generalnie z różnych względów bywa nie ok. Chyba jednak dużo z nas obserwuje, że jakby nieco rozszalało się na morzu. Świat artystyczny ma też to do siebie, że rozdrapuje. I w pewien sposób jątrzysz swoją ranę. No chyba że w pisaniu bardzo daleko odejdziesz od siebie i będziesz mega się zasłaniał. I to mogłoby być całkiem dobre podejście. Ale jest pytanie, czy takie teksty są wartościowsze z punktu widzenia artystycznego? Mogą być, bo mogą, ale mogą też nie być. Mnie się wydaje, że pisać należałoby generalnie bliżej siebie. 

Opublikowano

Nie napisałem, że Ty masz ADHD, tylko że Twoje myśli nie mogą usiedzieć spokojnie na miejscu. Biegają bezładnie po wierszach, jest ich za dużo, nie panujesz nad nimi,  nie dajesz im czasu, żeby się wyszalały, zanim usiądziesz do pracy z nimi. Efekt jest taki, jakby się słuchało dwudziestu osób przekrzykujących się w tym samym czasie. I w rezultacie w tej kakofonii mentalnej nie słychać nikogo. Nawet tzw. strumień świadomości musi dokądś płynąć, o ile nie jest to pisanie np. terapeutyczne.@Alicja_Wysocka wiele razy już delikatnie sugerowała, żebyś się tak nie spalał. Pisz ile chcesz, zapisuj tony papieru, jeśli masz taką potrzebę, ale potem dokonuj jakiejś selekcji, zapytaj sam siebie, o co mi wtedy, w tamtym momencie chodziło i co z tego mojego materiału warto wybrać.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W tym sęk, że to Twoje własne myśli odciągają Cię od Ciebie, wyprowadzają na jakieś dziwne manowce.

Opublikowano

@Naram-sin Ogólnie tak robię. Generalnie poezję.org traktuję jak warsztat. Moim celem jest uzbieranie tekstów pod książkę satyryczną, czwartą moją zresztą. Chciałbym żeby była dobra i odkrywcza i zabawna. Planuję zająć się nią po wakacjach najwcześniej. Moim wyznacznikiem ma być w założeniu śmiech. Mam w planach wybrać najbardziej prześmiewcze teksty. Do tego robię 15 piosenek. I to właściwie tylko tyle. Wbrew może statystykom nie bardzo poważnie traktuję swoją obecność tutaj. Poza na forum literackim nigdy nie była moim największym celem. Ty z kolei zauważyłem lubisz skrytykować. I dobra Twoja krytykuj, znam sugestie Alicji, a robię swoje. Jeszcze raz podkreślę, że moim głównym celem jest książka nr 4. I również, za co mnie ganią, chciałbym żeby to była sprzedażowa książka. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...